– Szczegóły transakcji, liczba akcji i termin oferty będą dopiero ustalane na spotkaniach z władzami i właścicielami spółki – mówią bankierzy inwestycyjni zaangażowani do IPO.

Właścicielem Alior Banku jest włoska spółka Carlo Tassara, kontrolowana przez rodzinę Zaleskich. W 2011 roku działający od 2008 r. bank wyszedł na plus i zysk netto wyniósł 151 mln zł. Bank potrzebuje zastrzyku kapitałowego na dalszy rozwój. W ciągu ostatniego roku suma bilansowa wzrosła z 9,2 do 15,4 mld zł. Współczynnik wypłacalności spadł na koniec roku z 15,67 do 9,99 proc.

Nieoficjalnie mówi się, że właściciele Aliora liczą na wycenę z premią w stosunku do innych banków, z uwagi na dużą dynamikę rozwoju swojej spółki. Mówi się nawet o wycenie trzykrotnie przekraczającej wartość księgową. Dla Pekao i PKO BP ta relacja to tylko dwukrotność. Gdyby oferującym udało się uzyskać taki poziom wyceny, oznaczałoby to, że na GPW wejdzie bank o kapitalizacji rzędu 3 mld zł, czyli o wartości rynkowej zbliżonej do Banku BPH.