Trump uderza cłami w sąsiadów i Chiny

Kanada i Meksyk stoją w wojnie handlowej z USA na gorszej pozycji, a zostały potraktowane ostrzej niż Chiny. Prezydent USA zapowiada również uderzenie handlowe w Unię Europejską.

Publikacja: 02.02.2025 15:23

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Foto: Bloomberg

Dolar kanadyjski tracił w piątek 0,4 proc. wobec dolara amerykańskiego, a peso meksykańskie słabło o 0,6 proc. W ten sposób rynki reagowały na zapowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa wprowadzenia karnych ceł na produkty z Kanady i Meksyku. Trump ogłosił wprowadzenie tych taryf w sobotę. Produkty z obu krajów będą objęte cłem wynoszącym po 25 proc. (Wyjątek stanowią kanadyjskie surowce energetyczne oclone na 10 proc.) Ponadto Trump wprowadził dodatkowe cło na towary z Chin, wynoszące 10 proc. Te podwyżki mają wejść w życie 4 lutego. Prezydent USA zapowiedział również nałożenie „znaczących” ceł na dobra z Unii Europejskiej. - Unia Europejska traktuje nas okropnie – powiedział Trump.

Czytaj więcej

Wojna celna Trumpa. Kanada, Meksyk i Chiny odpowiadają

Cła na Kanadę i Meksyk mają służyć jako środek nacisku w kwestii powstrzymywania nielegalnej imigracji oraz napływu narkotyków do USA. Trump traktuje je również jako sposób na zmniejszenie deficytów w handlu z oboma krajami.

- Ogłosimy cła na Kanadę i Meksyk z wielu powodów. Numerem jeden są ludzie, którzy napływają do naszego kraju w sposób okropny i w tak dużej liczbie. Numerem dwa są narkotyki – fentanyl i wszystko inne, co trafia do naszego kraju. Numerem trzy są ogromne subsydia, jakie dajemy Kanadzie i Meksykowi w formie deficytów – stwierdził Trump.

Meksyk, Kanada i USA są stronami układu handlowego USMC. Ustawa o Pełnomocnictwach w czasie Międzynarodowego Ekonomicznego Stanu Nadzwyczajnego (IEEPA) pozwala jednak prezydentowi USA na zawieszanie postanowień takich układów handlowych w stanie wyższej konieczności. Za taki stan administracja Trumpa uznała masowy szmugiel fentanylu do USA.

Kanadyjski premier Justin Trudeau w odpowiedzi na działania Trumpa nakazał wprowadzić 25 proc. cło na towary z USA importowane rocznie za 155 mld dolarów kanadyjskich. Władze Meksyku zapowiedziały podobny krok odwetowy, a Chiny stwierdziły, że złożą skargę do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Czytaj więcej

Trump uderzy cłami w Kanadę i Meksyk

Zaproszenie do negocjacji?

To, że waluty Kanady i Meksyku nie osłabły mocniej podczas piątkowej sesji może być oznaką tego, że inwestorzy nie spodziewają się, by podwyższone cła obowiązywały przez dłuższy okres. Liczą oni, że zostaną cofnięte po negocjacjach.

- 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę są negatywne dla rynków. Jednakże wciąż postrzegamy cła jako narzędzie negocjacyjne, nawet jeśli Trump chce je wprowadzać. Po ich wdrożeniu zacznie się okres intensywnych negocjacji i ewentualnie część tych ceł zostanie odwołana. W poniedziałek rano możemy mieć jednak do czynienia z podwyższoną zmiennością na rynkach w związku z wiadomościami dotyczącymi ceł - twierdzi Mohit Kumar, analityk Jefferies.

- Nasze dane wskazują, że inwestorzy przyzwyczajają się do zmian w polityce i retoryce Trumpa. Obawy przed znaczącymi zmianami polityki imigracyjnych, ceł i polityki wydatkowej jeszcze nie dały o sobie mocno znać - wskazuje Bob Savage, główny strateg rynkowy BNY.

Czytaj więcej

Czy Trump stał się łagodny dla Pekinu?

Relacje handlowe

Najwięcej do stracenia na wojnie handlowej z USA miałby Meksyk. W 2022 r. aż 77 proc. meksykańskiego eksportu szło do Stanów Zjednoczonych, a tylko 2 proc. do Chin. Od handlu z Amerykanami zależy byt m.in. robotników z meksykańskiego sektora motoryzacyjnego i rolników uprawiających awokado. W 2023 r. Meksyk wyeksportował do USA towary warte 475,2 mld USD, podczas gdy jego import ze Stanów Zjednoczonych wyniósł 322,7 mld USD. USA odpowiadają za 56 proc. meksykańskiego importu, ale Meksyk tylko za 13,5 proc. importu do USA. Handel z Amerykanami pozwalał Meksykowi na wypracowywanie przyzwoitego wzrostu gospodarczego (3,2 proc. w 2023 r.) i na obniżenie stopy bezrobocia do zaledwie 2,5 proc. (w październiku 2024 r.). O ile więc wojna handlowa byłaby dla USA niedogodnością, to dla Meksyku katastrofą.

- Meksykański przemysł motoryzacyjny będzie najbardziej dotknięty. Jest on mocno zintegrowany z amerykańskim, więc wrażliwy na cios – wskazuje Diego Marroquin Bitar, analityk Wilson Centre.

Stany Zjednoczone mają też wyraźną przewagę w starciu handlowym ze swoim północnym sąsiadem. Import z Kanady do Stanów Zjednoczonych wyniósł w 2023 r. 418,6 mld USD, a amerykański eksport do Kanady 354,4 mld USD. Kanada przyjmowała w 2022 r. 15,8 proc. amerykańskiego eksportu oraz była źródłem 14 proc. importu do USA. Tymczasem USA odpowiadały aż za 74,5 proc. eksportu Kanady i były źródłem 56,2 proc. sprowadzanych do niej towarów. Z niedawnego sondażu przeprowadzonego dla Kanadyjskiej Federacji Niezależnych Przedsiębiorstw wynika, że 65 proc. małych spółek w Kanadzie będzie zmuszonych do podwyższania cen, w reakcji na wyższe cła import z USA.

Gospodarka światowa
Wojna celna Trumpa. Kanada, Meksyk i Chiny odpowiadają
Gospodarka światowa
Trump uderzy cłami w Kanadę i Meksyk
Gospodarka światowa
Nowy rekord cen złota - 2800 dolarów za uncję
Gospodarka światowa
EBC musi ciąć stopy szybciej niż Fed
Gospodarka światowa
Wzrost PKB USA nieco zwolnił
Gospodarka światowa
Wyniki amerykańskich gigantów technologicznych pod presją Deepseek