Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.04.2025 17:02 Publikacja: 31.05.2024 06:00
Foto: AFP
Kapitalizacja Nvidii przebiła poziom 2,8 bln USD. Stała się więc ona większa niż na przykład wartość całego niemieckiego rynku akcji (2,5 bln USD) lub niż łączna kapitalizacja Meta Platforms, Tesli, Netflixa, AMD, Intela oraz IBM. Od początku roku do otwarcia środowej sesji powiększyła się ona o 137 proc., a w ciągu pierwszych trzech sesji od publikacji jej ostatniego raportu kwartalnego (czyli od 22 maja) wzrosła o ponad 20 proc.
Inwestorom na pewno spodobało się to, że Nvidia miała bardzo dobre wyniki za kwartał zakończony 28 kwietnia. Jej zysk netto wyniósł wówczas 14,88 mld USD, podczas gdy w takim samym okresie rok wcześniej było to 2,04 mld USD. Spółka wypracowała 26,04 mld USD przychodu wobec oczekiwanych 24,65 mld USD. Zapowiedziała również, że w obecnym kwartale przychód sięgnie 28 mld USD. Impulsem do zwyżek jej akcji stało się również to, że miliarder Elon Musk zdołał zebrać od inwestorów 6 mld USD dla swojego start-upu xAI, który ma zajmować się badaniami nad sztuczną inteligencją. Musk zapowiedział, że zamierza wykorzystać najnowocześniejsze procesory graficzne Nvidii do stworzenia superkomputera.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Smartfony, komputery, półprzewodniki znalazły się na liście produktów, które zostaną zwolnione z ceł nałożonych przez prezydenta Donalda Trumpa – wynika z nowych wytycznych amerykańskiego Urzędu Celnego i Ochrony Granic (U.S. Customs and Border Protection).
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Stopa inflacji w Niemczech wyniosła w marcu 2,2 proc. - potwierdził wstępne szacunki Federalny Urząd Statystyczny (Destatis). W porównaniu z lutym ceny konsumpcyjne wzrosły o 0,3 proc. Taniały produkty energetyczne, drożały żywność i usługi.
Administracja Trumpa zagrała z Pekinem bardzo ostro, nakładając na chińskie towary karne cła warte łącznie 125 proc. Pekin odpowiedział też dużymi podwyżkami. Wojna handlowa będzie ciosem w gospodarkę Państwa Środka, ale skutki tego uderzenia da się załagodzić za pomocą działań stymulacyjnych. Skutkiem ubocznym konfliktu między Stanami Zjednoczonymi a ChRL może być natomiast zalew Europy oraz innych rynków chińskimi produktami sprzedawanymi po bardzo niskich cenach.
Prezydent USA Donald Trump wprawił w euforię w środę wieczorem Wall Street, a w ciągu czwartkowej sesji resztę światowych giełd, gdyż zdecydował się na 90-dniowy rozejm w wojnie handlowej.
Portal 19FortyFive opublikował artykuł mówiący, że przedstawiciele amerykańskich tajnych służb obawiają się tego, że Chińska Republika Ludowa może przeprowadzić inwazję na Tajwan już w ciągu pół roku.
Liczba Amerykanów składających nowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych nieznacznie wzrosła w zeszłym tygodniu i może rosnąć, ponieważ firmy próbują radziźć sobie z taryfami prezydenta Donalda Trumpa na import.
Firmy notowane na warszawskiej giełdzie chętnie posiłkują się skupem akcji, dostrzegając w nim korzyści zarówno dla siebie, jak i akcjonariuszy.
Zmienność na Wall Street nie odpuszcza nawet na koniec tygodnia. W środę mieliśmy bezprecedensowe zyski, w czwartek pokaźną korektę, a obecnie obserwujemy odbicie kluczowych indeksów na kilka godzin po dość rozczarowującym otwarciu.
Niestety minionego tygodnia nie będziemy go wspominać jako dobrego czasu dla inwestorów, a raczej gaszenia pożarów. Pytanie, czy ogień znów nie zostanie wzniecony.
Finałowa sesja tygodnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie była dniem uspokojenia emocji i spadku zmienności.
Chociaż od zawieszenia notowań na GPW minęło już kilka dni, to emocje wokół tego wydarzenia i dyskusji na temat technologii nadal nie opadły. Temat ten poruszył były prezes GPW, Marek Dietl, co spotkało się ripostą ze strony Waldemara Markiewicza, prezesa IDM.
„The Alters” trafi na rynek 13 czerwca 2025 r. Podano też informacje o „Moonlighterze 2”. Czy dobre wieści przełamią ostatnią złą passę spółki?
Trzeba obiektywnie przyznać, że decyzje Donalda Trumpa nie odznaczają się zbyt dużą przewidywalnością.
Kiedy kurz dzisiejszej zawieruchy opadnie, Europa, a w niej szczególnie Polska, będzie idealnym miejscem do zajęcia długich pozycji – mówi Marcin Borciuch, makler BM PKO BP.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas