Szwedzka Królewska Akademia Nauk w poniedziałek po raz 55. przyznała Nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii. Tym razem nagrodziła jednego naukowca, a nie dwoje lub troje, jak w poprzednich pięciu latach. Najwyższy laur zdobyła Claudia Goldin z Uniwersytetu Harvarda. To dopiero trzecia kobieta wśród 93 laureatów ekonomicznego Nobla. Co ciekawe, Goldin została nagrodzona właśnie za badania, które pozwalają zrozumieć, dlaczego karierę zawodową – także w nauce – częściej robią mężczyźni niż kobiety i dlaczego ci pierwsi zwykle zarabiają więcej za tę samą pracę. „Za zwiększenie naszej wiedzy na temat wyników kobiet na rynku pracy” – brzmi formalne uzasadnienie nagrody dla 77-letniej ekonomistki.
Fundamentalne pytania
W skali globu około 50 proc. kobiet pracuje zawodowo, w porównaniu z około 80 proc. mężczyzn. Zwykle też – nawet w wysoko rozwiniętych krajach – kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni, i nie wynika to z ich gorszego wykształcenia. Przeciwnie, w wielu krajach szeroko rozumianego Zachodu to kobiety są lepiej wykształcone.
Wyjaśnienie, jak i dlaczego poziom zatrudnienia i dochodów różni się między kobietami i mężczyznami, ma fundamentalne znaczenie ekonomiczne. „Zagadnienie to ma związek z efektywnością wykorzystania zasobów społeczeństwa. Jeśli kobiety nie mają takich samych możliwości uczestnictwa w rynku pracy albo uczestniczą w nim na nierównych zasadach, zasoby pracy i wiedzy są marnowane” – tłumaczą członkowie Komitetu Nagrody Banku Szwecji w popularnonaukowym omówieniu dorobku tegorocznej laureatki. Jak dodają, efektywne wykorzystanie zasobów wymaga, aby pracę wykonywała najlepiej wykwalifikowana osoba, bez względu na płeć. Różnice w wynagrodzeniach mężczyzn i kobiet utrudniają wypracowanie takiej równowagi, bo zniechęcają kobiety do aktywności zawodowej.
Aktualność historii
Badania Goldin wykazały, że różnice między płciami na rynku pracy mają wiele źródeł – czysto ekonomicznych, ale też prawnych, społecznych i kulturowych – których znaczenie zmieniało się w czasie. Przede wszystkim ekonomistka ustaliła, że nie istnieje jednoznaczna zależność między wzrostem gospodarczym a aktywnością zawodową kobiet, jak można by sądzić na podstawie tego, że w wysoko rozwiniętych krajach odsetek kobiet pracujących zawodowo jest na ogół wyższy niż w krajach mniej rozwiniętych. W głośnej książce z 1990 r. („Zrozumieć lukę płacową: Historia gospodarcza amerykańskich kobiet”) Goldin wykazała, że w przypadku mężatek wykres wskaźnika aktywności zawodowej na przestrzeni kilku stuleci przypomina literę „u”. Na przełomie XVIII i XIX w., w społeczeństwie agrarnym, odsetek kobiet wykonujących płatną pracę był większy niż na przełomie XIX i XX w., po rewolucji przemysłowej. Uprzemysłowienie gospodarki sprawiło bowiem, że kobietom trudniej było łączyć pracę z obowiązkami rodzinnymi.
Te i inne badania Goldin wymagały zebrania nieistniejących wcześniej danych, do czego ekonomistka podchodziła z dużą kreatywnością. Przykładowo, badając wpływ udostępnienia pigułek antykoncepcyjnych na wybory edukacyjne i aktywność zawodową kobiet, Goldin i jej współautor Lawrence Katz wykorzystali fakt, że pigułki nie zostały zalegalizowane we wszystkich stanach w tym samym czasie. – Tegoroczna Nagroda Banku Szwecji jest więc też za badania z dziedziny historii gospodarczej – podkreśla dr hab. Michał Brzeziński, profesor ekonomii na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.