Dotychczas to prestiżowe wyróżnienie, powszechnie nazywane ekonomicznym Noblem, otrzymało 92 naukowców. Od 2017 r., gdy nagrodę odebrał ekonomista behawioralny Richard Thaler, pięć razy z rzędu była ona dzielona między dwóch lub trzech badaczy. W ub.r. zdobyli ją Ben Bernanke, Douglas Diamond i Philip Dybvig za „badania dotyczące banków i kryzysów finansowych”. Pierwszy z tej trójki laureatów jest znany poza kręgami akademickimi jako były przewodniczący Rezerwy Federalnej.
Czytaj więcej
Nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii za 2022 r. otrzymali trzej amerykańscy badacze, którzy pokazali, jak zapobiegać kryzysom finansowym i jak je łagodzić, gdy jednak wybuchają.
Dla kogo nagroda tym razem?
Kogo Szwedzka Akademia Nauk może wyróżnić w tym roku? Wśród kryteriów, które bierze pod uwagę Komitet Noblowski, ważne miejsce zajmuje aktualność problematyki badawczej, co ubiegłoroczna nagroda zdaje się potwierdzać. Kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię Covid-19 mógł przerodzić się w kryzys finansowy, gdyby nie to, że ekonomiści wiedzą dziś - m.in. dzięki ustaleniom Bernanke’a, Diamonda i Dybviga - jak takim kryzysom zapobiegać. W poprzednich latach Nagrodę Banku Szwecji otrzymywali m.in. badacze zajmujący się ekonomią zmian klimatu oraz empirycznymi badaniami rynku pracy.
Zastosowanie tego klucza nie daje jednak precyzyjnych wskazówek co do tego, kogo Komitet Noblowski wyróżni w tym roku. Aktualnych zagadnień badawczych jest bowiem wiele. Jednym z nich jest z pewnością kwestia dyskryminacji na rynku pracy, np. ze względu na płeć. Specjalistką w tej dziedzinie, od lat wymienianej wśród kandydatów do Nobla, jest Claudia Goldin z Uniwersytetu Harvarda, która bada m.in. różnice w zarobkach mężczyzn i kobiet. Dużo uwagi w ekonomii poświęca się również kwestii nierówności dochodowych i majątkowych. Głośne badania na temat przyczyn i konsekwencji wzrostu nierówności prowadzili Thomas Piketty, Emmanuel Saez i Gabriel Zucman. Ten pierwszy, autor głośnej książki „Kapitał w XXI wieku” z 2013 r., jest jednym z nielicznych kandydatów do „ekonomicznego Nobla”, który nie pracuje w USA. Wykłada na dwóch paryskich uczelniach. Saez i Zucman, również Francuzi, pracują na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Kwestii równości szans dotyczą z kolei głośne badania Raja Chetty’ego z Harvardu, który zajmuje się tematyką kapitału ludzkiego i edukacji.
Chetty, a także trio Piketty, Saez i Zucman, znaleźli się na tegorocznej liście ekonomistów godnych Nobla, którą co roku publikuje firma Clarivate Analytics, korzystając głównie na rankingach cytowalności naukowców. Trzecim potencjalnym kandydatem do Nagrody Banku Szwecji według tego zestawienia jest Edward Gleaser z Uniwersytetu Harvarda, zajmujący się ekonomią miast i znaczeniem urbanizacji dla rozwoju gospodarczego.