Po rynkowej burzy wywołanej cłami Donalda Trumpa w zasadzie nie ma już śladu. Indeksy znów notują wyraźne wzrosty czemu sprzyja coraz łagodniejsza retoryka amerykańskiego prezydenta. Pomaga ona także naszemu rynkowi, który już wczoraj imponował siłą, a i dzisiaj byki od początku dnia mocno ruszyły do ataku. WIG20 po godzinie handlu zyskiwał prawie 2 proc. WIG rósł o 1,5 proc. i znów możemy bacznie przyglądać się temu, czy przypuści on atak na psychologiczny poziom 100 tys. pkt. Wzrosty napędza m.in. sektora bankowy. Indeks WIG – Banki rośnie dzisiaj ponad 2 proc. W gronie największych spółek liderem wzrostów jest jednak KGHM. Akcje tej firmy zyskują na wartości ponad 4 proc.

Indeksy giełdowe na świecie wyraźnie zyskują

Od mocnego, byczego akcentu, rozpoczęła się także sesja na innych europejskich rynkach. Niemiecki DAX już po kilku minutach handlu zyskiwał prawie 2,5 proc. Blisko 2 proc. rósł także francuski CAC40.

Europie pomogła wczorajsza eksplozja optymizmu na Wall Street. S&P 500 zyskał wczoraj 2,5 proc., a Nasdaq urósł 2,7 proc. - Szeroki rynek świętował serię wypowiedzi Donalda Trumpa i Scotta Bessenta. Prezydent USA powiedział, że nie ma żadnej intencji zwolnienia Jerome’a Powella pomimo frustracji związanej z jego decyzjami i zrzucił odpowiedzialność za stworzenie tematu na prasę. Sekretarz Skarbu na zamkniętym spotkaniu zorganizowanym przez JP Morgan mówił inwestorom, że obecny impas celny jest nie do utrzymania ani dla Stanów Zjednoczonych, ani dla Chin i że dwa najważniejsze państwa świata znajdą bardzo szybko sposób, by doszło do deeskalacji konfliktu, który przerodził się de facto we wstrzymanie dwustronnego handlu. W podobnym tonie wypowiadał się również później jego przełożony, który planuje rzekomo być dla Chin "bardzo miłym” i obniżyć cła "bardzo znacząco, ale nie do zera”. Po bardzo słabych wynikach w handlu posesyjnym nie spadała Tesla, głównie dzięki zapowiedzi Elona Muska, że ograniczy swoją aktywność w DOGE – wskazuje Kamil Cisowski, analityk DI Xelion.

Powiew optymizmu widać było także na rynkach azjatyckich. Nikkei225 zyskał 1,9 proc. Hang Seng tuż przed zamknięciem notowań rósł o ponad 2 proc. Kospi urósł o prawie 1,6 proc.