W uzasadnieniu Komitet Noblowski napisał, że Acemoglu, Johnson i Robinson „wykazali znaczenie instytucji społecznych dla dobrobytu kraju”. – Zmniejszenie ogromnych różnic w dochodach między krajami jest jednym z największych wyzwań naszych czasów. Laureaci wykazali znaczenie instytucji społecznych w osiągnięciu tego celu – skomentował Jakob Svensson, przewodniczący Komitetu Nagrody Nauk Ekonomicznych.
Gwoli uściślenia – chodzi o instytucje w znaczeniu norm organizujących życie społeczne. Można rzec: reguły gry, reguły życia społecznego, politycznego, gospodarczego. – Instytucje w ekonomii to w zasadzie wszystkie ograniczenia, które powodują, że nasze wybory nie są dowolne. Instytucje polityczne to m.in. konstytucje, ustawy. Instytucje ekonomiczne to m.in. prawa: właśności, handlowe, gospodarcze – wyjaśnia w rozmowie z „Parkietem” dr hab. Michał Brzeziński z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Nagroda za instytucje
Tegoroczni nobliści pracują nad wyjaśnieniem, jakie są kluczowe źródła sukcesu w długim okresie, przez wieki. Daron Acemoglu i James A. Robinson są autorami książki „Dlaczego narody przegrywają” i ten tytuł świetnie kondensuje to fundamentalne pytanie – dlaczego jedne narody wygrywają, a inne przegrywają, dlaczego jedne są bogate, a inne biedne. Wkład noblistów w te badania wskazuje, że tym najważniejszym „poruszycielem”, praprzyczyną są instytucje. Konkretnie: instytucje inkluzywne, czyli włączające.
– Włączające instytucje polityczne powodują, że władza jest podzielona szeroko w społeczeństwie. To demokracja: wolność głosowania, wolność kandydowania, mechanizmy kontroli i równowagi itd. Wszystko, co pozwala obywatelom mieć wpływ na decyzje polityczne – wyjaśnia dr hab. Michał Brzeziński. Instytucje wykluczające to zaś wszelkie odchylenia od demokracji, w skrajnej sytuacji autorytaryzm. Podobnie instytucje inkluzywne w gospodarce to reguły pozwalające gospodarować swobodnie, m.in. chroniące prawa własności.
Czytaj więcej
We współczesnym świecie od dłuższego czasu dominują progresywne, technologiczne kierunki postępu i wprowadzania zmian, mających ludzi uszczęśliwić. To cyfryzacja, nieco już wypłowiała, big data, a ostatnio sztuczna inteligencja. Nie ma w tym nic złego, a wręcz są ogromny potencjał i możliwości. Ale nie należy zapominać o potencjale drzemiącym w koncepcjach mniej technokratycznych.