Prezydent Barack Obama spotkał się z szefami kilkunastu instytucji finansowych, którzy zadeklarowali pomoc w wyprowadzaniu gospodarki USA na prostą, ale jednocześnie wyrazili obawy związane z warunkami spłaty pomocy finansowej udzielonej im przez rząd.
Do Białego Domu zostali zaproszeni m.in. Jamie Dimon z J. P. Morgan Chase, John Mack, dyrektor generalny Morgana Stanleya, Vikram Pandit (Citigroup) oraz Lloyd Blankfein z Goldman Sachs.
[srodtytul]Naprawianie relacji[/srodtytul]
Jednym z powodów zorganizowania tego spotkania była próba naprawienia relacji, które pogorszyły się po awanturze o premie w American International Group. Obama nalegał by bankowcy zrozumieli oburzenie opinii publicznej i okazali powściągliwość. Według Roberta Kelly z Bank of New York Mellon, była to otwarta, szczera rozmowa, a interesy banków są zbieżne z rządowymi.
John Koskinen, dyrektor generalny Freddie Mac, ważnego gracza na rynku kredytów hipotecznych, powiedział, że w Białym Domu dyskutowano o potrzebie „spójnych przekazów”, aby firmy finansowe rozumiały jakie są reguły gry.