Po czterech kolejnych miesiącach wzrostów indeks odzyskał większość strat odnotowanych w związku z pandemią w lutym i w marcu. Do czynników obecnej hossy zalicza się bezprecedensową liczbę bodźców ze strony banków centralnych, definitywny spadek amerykańskich i światowych stóp procentowych, ostatnie osłabienie dolara, obawy dotyczące pogody oraz popyt na inwestycje zabezpieczające przed inflacją – podkreśla Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych Saxo Banku.
Wszystkie najważniejsze sektory zyskały w ujęciu miesięcznym, a na prowadzenie wyszły gaz ziemny, srebro, kukurydza i benzyna RBOB. Złoto, które zakończyło lipiec na niemal rekordowym poziomie, w tym miesiącu jako jedno z nielicznych odnotowało niewielką stratę. W zeszłym tygodniu sierpnia sektor zbóż, do niedawna najbardziej wyprzedawany przez inwestorów spekulacyjnych, wykazał solidne zyski. W efekcie niekorzystnych warunków pogodowych w Stanach Zjednoczonych i na świecie, prognozy dotyczące plonów zostały skorygowane w dół, a konsekwentne skupywanie kukurydzy i soi przez Chiny wzmocniło stronę popytu.
Również i metale przemysłowe zakończyły ten miesiąc mocnym akcentem dzięki wsparciu w postaci spadku podaży na niektórych rynkach, bezprecedensowym bodźcom i zerowym stopom procentowym w Stanach Zjednoczonych. Należy do tego dodać zaskakujące dane ekonomiczne dotyczące kluczowych konsumentów, takich jak Chiny czy Stany Zjednoczone.
Większa tolerancja na inflację w sytuacji, gdy Fed będzie dążyć do średniej inflacji na poziomie 2%, co ujawnił Jerome Powell, może spowodować, że stopy procentowe przez najbliższych pięć lat pozostaną niskie. W perspektywie krótkoterminowej brak wzmianki o kontroli krzywej dochodowości doprowadził do wzrostu nominalnych rentowności dziesięcioletnich obligacji amerykańskich, co potencjalnie obniżyło atrakcyjność metali szlachetnych. Jednak kluczowe znaczenie będą mieć rentowności realne i powyżej progu opłacalności. Dopóki realne rentowności utrzymają się w okolicach –1%, podczas gdy przewidywania inflacyjne (progi opłacalności) będą szły w górę, złoto powinno poradzić sobie z potencjalnie bardziej wypiętrzoną krzywą dochodowości. W perspektywie krótkoterminowej największym ryzykiem dla złota byłoby pojawienie się skutecznej i powszechnie dostępnej szczepionki przy równoczesnej korekcie cen akcji prowadzącej do likwidacji pozycji w złocie w celu szybkiego uzyskania środków.
Po znalezieniu wsparcia na poziomie 1 900 USD/oz dwa tygodnie temu, złoto nadal wydaje się pozostawać w granicach przedziału; kluczowym poziomem, który należy pokonać, aby przyciągnąć nowych nabywców technicznych, a tym samym podjąć próbę wznowienia hossy, jest 2 015 USD/oz – prognozuje Ole Hansen.