2024 r. był pierwszym od pół dekady, gdy RPP nie wykonała żadnych ruchów. Rozpoczynaliśmy go z główną stopą procentową NBP na poziomie 5,75 proc., i z takim go kończymy. Grudniowe posiedzenie było już trzynastym z rzędu bez zmiany stóp, ostatni raz Rada zdecydowała się zmienić parametry polityki pieniężnej w październiku 2023 r. (wtedy obniżka o 25 punktów bazowych).
Dawno też w RPP nie panował, przynajmniej w kwestii wysokości stóp, stan aż tak bliski jednomyślności. Od miesięcy pojawia się tylko wniosek o podwyżkę o 200 punktów bazowych, popierany wyłącznie przez Joannę Tyrowicz, odrzucany zaś przez pozostałych dziewięcioro członków. Ostatni raz inny wniosek, o podwyżkę o 25 pb, pojawił się w marcu br. (zyskał poparcie tylko Tyrowicz i Przemysława Litwiniuka). Gwoli ścisłości – mowa o głosowaniach do października włącznie, wyniki za listopad i grudzień są jeszcze utajnione (przez sześć tygodni od posiedzenia).
Środowa decyzja o utrzymaniu stóp na niezmienionym poziomie była w zasadzie pewna: innej nie spodziewał się żaden z ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet”.
Czytaj więcej
Na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) stopy procentowe pozostaną bez zmian. Ciekawiej zapowiada się czwartkowa konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego.
RPP zdecydowała: stopy procentowe bez zmian. Kiedy obniżka?
Wskazówki co do tego, kiedy zdaniem Rady przyjdzie czas na obniżki stóp, usłyszymy w czwartek 5 grudnia podczas konferencji prasowej prezesa NBP i przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego. W ostatnich miesiącach on oraz większość członków gremium wskazywała na marzec, ewentualnie drugi kwartał. Wtedy, według obecnych prognoz, ma rozpocząć się stały trend spadkowy inflacji w Polsce, a to wskazywana od miesięcy przez Glapińskiego i innych przedstawicieli Rady przesłanka dla rozpoczęcia dyskusji o obniżkach stóp procentowych.