Rząd zwiększa deficyt aż o 56 mld zł. Minister finansów ujawnia zmiany w budżecie

Ze względu na duże ubytki po stronie dochodów, rząd zdecydował o nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej. Nowy limit dla deficytu został podniesiony z 184 mld zł aż do 240 mld zł.

Publikacja: 29.10.2024 19:05

Andrzej Domański

Andrzej Domański

Foto: materiały prasowe

- Dokonaliśmy nowelizacji ustawy budżetowej na 2024 r. Zmiany są tylko po stronie dochodowej, nie zmniejszyliśmy i nie zwiększyliśmy wydatków, choć zrobiliśmy niewielkie punktowe przesunięcia, m.in. 1,2 mld zł na zdrowie – mówił minister finansów Andrzej Domański na spotkaniu z dziennikarzami. To oznacza, jak przekonywał wcześniej premier Donald Tusk, że mimo słabszej kondycji finansów publicznych nie będzie żadnych cięć w wydatkach.

Czytaj więcej

Dług poza budżetem ma dalej rosnąć. Jakie rząd ma usprawiedliwienie?

Z czego wynika nowelizacja ustawy budżetowej

Konieczność nowelizacji budżetu na 2025 r. wynika ze słabszego od planu wykonania dochodów, w tym wpływów z podatków. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest niższa od zakładanych wcześniej inflacja. Prognozy dla inflacji w 2024 r. były na poziomie 6,6 proc., a obecnie widomo, że średnioroczny wzrost cen wyniesie ok. 3,7 proc.

- Co do zasady niższa inflacja jest bardzo dobrą informacją dla gospodarstw domowych, ale ma to odzwierciedlenie w niższych od zakładanych wpływach z podatku VAT – wyjaśniał minister Domański. Tu różnica w stosunku do planu może sięgnąć ok. 23 mld zł.

Szef resortu finansów wskazał też na kilka zdarzeń jednorazowych. To brak wpłaty zysku z NBP – 6 mld zł, a również o prawie o 9 mld zł mniejsze wpływy ze sprzedaży uprawnień do emisji C02 (ETS), ze względu na niższe o ok. 30 proc. ceny tych uprawnień. Również wpływy z CIT są gorzej realizowane od założeń w ustawie, m.in. w efekcie słabej koniunktury w strefie euro i słabszej kondycji przedsiębiorstw eksportowych. Tu brakuje do planu ok. 11 mld zł.

Jak mocno wzrośnie deficyt w 2024 r.

- Ponieważ nie ruszyliśmy strony wydatkowej, przy obecnych ubytkach w dochodach łącznie deficyt rośnie o 56 mld do 240,3 mld zł w 2024 r. – podał minister Domański. To bardzo duży wzrost. Jeszcze w poniedziałek ekonomiści PKO BP szacowali, że przy pewnych naturalnych oszczędnościach, wystarczyłby wzrost deficytu o 15-20 mld zł.

Minister Domański wyjaśniał, że to nowelizacja dostosowująca budżet do bieżącej sytuacji i czynników, na które rząd nie ma wpływu. A wiceminister finansów Hanna Majszczyk dodał, że istotne dla kasy państwa są też skutki wrześniowej powodzi, a wszelkie naturalne oszczędności powinny zasilać właśnie rezerwy powodziowe.

Po części nowelizacja budżetu na 2024 rok wynika też z potrzeby zapewnienia samorządom wsparcia finansowego. Rząd przekazał samorządom 10 mld zł szybkiej „kroplówki”, na załatanie najważniejszych wyrw w lokalnych budżetach związanych z Polskim Ładem.

Gospodarka krajowa
GUS: inflacja w październiku jeszcze w górę. Odczyt zgodny z konsensusem
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka krajowa
Rząd zwiększa tegoroczny deficyt do 240 mld zł
Gospodarka krajowa
Inflacja znów wzrosła? Znamy szacunki ekonomistów przed danymi GUS
Gospodarka krajowa
Ciemne chmury nad resortem ds. mieszkalnictwa. Wiceminister na dywaniku
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka krajowa
GUS podał zrewidowane dane o PKB. Dynamika nieco większa niż szacowano
Gospodarka krajowa
Biznes ocenia stan realizacji swoich postulatów