Łagodniejsze spowolnienie nie przekreśla scenariusza dezinflacji

Produkcja w polskim przemyśle przetwórczym zmalała w styczniu dziesiąty miesiąc z rzędu, ale najmniej od maja 2022 r. Poprawie koniunktury towarzyszy słabnięcie presji inflacji. To sugeruje, że spowolnienie i inflacja były związane z ograniczeniami podaży.

Publikacja: 01.03.2023 21:00

Łagodniejsze spowolnienie nie przekreśla scenariusza dezinflacji

Foto: Damian Lemański

PMI, wskaźnik koniunktury w polskim przemyśle przetwórczym bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki około 250 firm, podskoczył w lutym do najwyższego od maja 2022 r. poziomu 48,5 pkt z 47,5 pkt w styczniu. To już jego czwarta zwyżka z rzędu i ponownie sporo większa, niż oczekiwali przeciętnie ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści (47,9 pkt).

Miękkie lądowanie

PMI pozostaje wciąż wyraźnie poniżej 50 pkt, co teoretycznie oznacza, że koniunktura w przemyśle przetwórczym pogorszyła się w porównaniu z poprzednim miesiącem. Dystans od tej granicy to miara tempa tego pogorszenia. W tym świetle recesja w przemyśle, która w świetle PMI rozpoczęła się w maju, na początku 2023 r. wciąż trwała, choć była łagodniejsza. – Należy pamiętać, że PMI od miesięcy sugerował wyraźnie gorszą koniunkturę niż faktycznie raportowana przez GUS – zauważył Rafał Benecki, główny ekonomista ING BSK.

W styczniu oczyszczona z wpływu czynników sezonowych produkcja sprzedana przemysłu zmalała wprawdzie o 1,3 proc. wobec grudnia, ale w poprzednich dwóch miesiącach rosła. A w samym przetwórstwie przemysłowym – szczególnie zaś w branżach zorientowanych na eksport – sytuacja była jeszcze lepsza. Także za spadkiem wartości dodanej w przemyśle w IV kwartale o 0,4 proc. w stosunku do III kwartału (po oczyszczeniu danych z wpływu czynników sezonowych) nie stało prawdopodobnie przetwórstwo. – Wyniki badań koniunktury w przetwórstwie stanowią wsparcie dla naszego scenariusza „miękkiego lądowania” polskiej gospodarki – podkreśla Jakub Olipra, ekonomista z Credit Agricole Bank Polska.

Więcej optymizmu

PMI obliczany jest na podstawie odpowiedzi menedżerów firm na pytania dotyczące zmian (w stosunku do poprzedniego miesiąca) produkcji, wartości zamówień, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów. Z najnowszej ankiety wynika, że w lutym już 12. miesiąc z rzędu więcej firm zgłosiło spadek wolumenu zamówień niż jego wzrost. Zarazem pogorszenie popytu było najmniejsze w całym tym okresie i koncentrowało się w zamówieniach zagranicznych.

Osłabienie popytu wymusiło ograniczenie produkcji, choć najmniejsze od dziesięciu miesięcy, oraz zatrudnienia. S&P podkreśla jednak, że firmy nie prowadzą celowych zwolnień, tylko nie uzupełniają zatrudnienia po dobrowolnych odejściach.

Wobec malejącej produkcji firmy przemysłowe, o ile to możliwe, starają się realizować zamówienia z zapasów, zmniejszając zakupy komponentów i materiałów. Według PMI stany magazynowe w przetwórstwie stopniały dziewiąty miesiąc z rzędu, chociaż w najmniejszym stopniu od września. Te sygnały stoją w sprzeczności z danymi o PKB, z których wynika, że w IV kwartale ub.r. kumulacja zapasów wciąż napędzała wzrost aktywności w gospodarce.

Mniejszy popyt na materiały i komponenty sprawił, że po raz pierwszy od ponad trzech lat skrócił się czas oczekiwania na ich dostawy. Osłabła też presja na wzrost ich cen. Z ankiety S&P wynika, że koszty firm wzrosły w lutym w najmniejszym stopniu od lipca 2020 r. W rezultacie wyhamował też wzrost cen produktów gotowych. Według ankietowanych przez nas ekonomistów wskaźnik cen produkcji sprzedanej wzrósł w lutym o 17,8 proc. rok do roku, najmniej od roku.

Malejąca presja inflacji i oznaki stabilizowania się popytu sprawiły, że oczekiwania menedżerów dotyczące produkcji w horyzoncie roku były w lutym najbardziej optymistyczne od maja ub.r.

Gospodarka krajowa
W lipcu pogorszyły się nastroje polskich konsumentów
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce nieznacznie przyspieszyła. GUS podał najnowsze dane
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce ma się zacząć na nowo rozkręcać od lipca. Kiedy szczyt?
Gospodarka krajowa
Zaskakujące dane dla Polski. Karuzela z przejęciami zaczęła hamować
Gospodarka krajowa
Wejście Polski do UE znacząco wsparło biznes
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński: W potocznym znaczeniu inflacji nie ma