Waluty: Złoty zakotwiczony przez RPP

W poniedziałek, który w Polsce był dniem wolnym od pracy, kurs euro spadł do najniższego od półtora roku poziomu 4,23 zł.

Publikacja: 08.01.2020 05:00

Waluty: Złoty zakotwiczony przez RPP

Foto: Adobestock

We wtorek wyraźnie podskoczył, po południu za euro było trzeba zapłacić ponad 4,24 zł. Choć teoretycznie można to wiązać z grudniowym odczytem inflacji, który okazał się zaskakująco wysoki, do osłabienia złotego mógł się przyczynić także wzrost awersji do ryzyka na rynkach finansowych związany z napiętą sytuacją geopolityczną po piątkowym zamachu USA na irańskiego generała Sulejmaniego. – Gdyby Rada Polityki Pieniężnej była skłonna podnosić stopy procentowe, to zaskoczenie inflacją mogłoby umacniać złotego. Jednak w obecnej sytuacji, gdy bank centralny konsekwentnie wyklucza możliwość podwyżek, konsekwencją wyższej inflacji może być osłabienie waluty. Dobra wytwarzane w Polsce stają się droższe, kurs waluty to kompensuje – powiedział „Parkietowi" Radosław Cholewiński, zastępca dyrektora zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi w Pekao TFI. – Na to nakładają się jeszcze czynniki geopolityczne, które obecnie nie są korzystne dla walut regionu. Ale na dłuższą metę nie oczekuję dalszego osłabienia złotego – dodał. Ankietowani na przełomie roku przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie przewidywali, że w 2020 r. kurs euro będzie oscylował w pobliżu 4,30 zł, tak samo jak w 2019 r. Prognozy te tłumaczyli tym, że bez zmian pozostanie polityka pieniężna. GS

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Forex
Prawie 4500 USD za uncję złota?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Forex
Nawet uspokojenie nastrojów na rynkach może nie pomóc złotemu
Forex
Inwestorzy na rynku ropy naftowej czekają na rozstrzygnięcia w sprawie ceł
Forex
Złoto łamie kolejny psychologiczny pułap. Gdzie jest sufit?
Forex
Jen znów zaczyna być postrzegany jako bezpieczna przystań
Forex
Parytet? Analitycy wycofują się rakiem. Co dalej z EUR/USD?