Osłabienie jena może okazać się tylko chwilowe

Japońska waluta w ostatnim czasie wyraźnie umacniała się wobec dolara. Doszło nawet do tego, że do gry postanowił wkroczyć japoński minister finansów.

Publikacja: 04.08.2020 05:58

Osłabienie jena może okazać się tylko chwilowe

Foto: Bloomberg

W ostatnim czasie z ciekawym układem sił mamy do czynienia na rynku jena. Japońska waluta powszechnie uważana jest za bezpieczną przystań. Biorąc pod uwagę rajd na rynkach ryzykownych aktywów, jaki oglądamy od końca marca, nie dziwi więc fakt, że jen osłabia się choćby względem euro. Z drugiej strony azjatycka waluta nie jest też całkowicie na straconej pozycji, w szczególności w zestawieniu z dolarem. A to właśnie para USD/JPY jest jedną z popularniejszych na rynku walutowym.

Słowna interwencja

W ostatnich dniach kurs pary USD/JPY zjechał w okolice 104,00, czyli poziomu najniższego od połowy marca, kiedy na rynkach wybuchło koronawirusowe szaleństwo. Ostatnia skala umocnienia jena wobec dolara była tak duża, że sprowokowała japońskich decydentów do interwencji słownej. Tamtejszy minister finansów Taro Aso podkreślił, że „stabilność jest ważna, a co się z tym wiąże, sytuacja jest pilna". To momentalnie przełożyło się na rynek walutowy. Jen zaczął wyraźnie osłabiać się wobec dolara i para USD/JPY z okolic 104,00 podskoczyła do 106,00. W poniedziałek ruch ten był kontynuowany.

Problem jednak w tym, że eksperci nie spodziewają się, aby jen na dobre zaczął osłabiać się wobec dolara. Wręcz przeciwnie: uważają oni, że na razie nie ma zbyt wielu argumentów za słabym jenem. Twierdzą tak choćby przedstawiciele Commerzbanku.

„Spadek kursu dolara w relacji do japońskiego jena, który dało się zaobserwować ostatnio, nie miał nic wspólnego z niestabilnością rynku walutowego, a spowodowany był głównie przez słabość USD. Dopóki panuje przekonanie, że interwencje na rynku walutowym pozostają niedopuszczalne wśród krajów G7, możliwości wpłynięcia przez Bank Japonii na zmianę kursu jena zdają się być wyczerpane. Stosunkowo bierna reakcja BoJ w szczytowym okresie kryzysu pokazała, że nie ma on już w zanadrzu nic, co mogłoby przeciwdziałać aprecjacji waluty. Ustne ostrzeżenia ministra finansów nie powinny być postrzegane jako istotny argument za zmianami kursów. Znacząco słabszy jen, który mógłby wesprzeć krajową inflację oraz japońskich eksporterów, którzy cierpią z powodu załamania popytu, pozostaje na razie nierealną wizją" – twierdzą analitycy Commerzbanku.

Foto: GG Parkiet

Na osłabienie jena nie liczą też przedstawiciele JP Morgana, którzy zrewidowali swoje prognozy dla pary USD/JPY. Ich zdaniem do połowy 2021 r. jej kurs zjedzie do poziomu 102,00. Podkreślają, że za jenem jest coraz więcej byczych argumentów w średnim terminie. Są to m.in. lepsze perspektywy realnych stóp procentowych z powodu bardziej pesymistycznej wizji inflacji i stopniowego wygaśnięcia odpływu kapitału.

Problemy dolara

Oddzielną kwestią pozostaje to, co dzieje się z samym dolarem. W ostatnich dniach zapanowało istne szaleństwo – w piątek główna para walutowa EUR/USD dotknęła poziomu 1,19. W tym miejscu zaczęła się jednak korekta. Co przyniosą kolejne tygodnie? – Lipiec upłynął pod znakiem ucieczki inwestorów od dolara, co było podyktowane szeregiem obaw co do tempa ożywienia gospodarki (Stany Zjednoczone przez nawrót pandemii mogą wypadać gorzej w porównaniu z innymi krajami) oraz kosztów działań, jakie zostały już podjęte (gigantyczne deficyty i psucie pieniądza). Na dłużej nie da się jednak grać tylko jednym motywem. Sierpień może być okresem, kiedy to rynki dojdą do wniosku, że nadmierne różnicowanie perspektyw w USA wobec innych było błędne. Zwłaszcza jeżeli druga fala pandemii zacznie być problemem globalnym i powróci strach przed okresem jesienno-zimowym – twierdzi Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

Za dalszą sprzedażą dolara opowiadają się natomiast analitycy z Goldman Sachs. Ich zdaniem spadek realnych stóp procentowych będzie dalej sprzyjał ryzykownym aktywom, a to z kolei nie służy dolarowi.

Forex
Francuski CAC 40 już pod średnią pięćdziesięciosesyjną
Forex
Eurodolar wreszcie się przełamie czy pójdzie w stronę parytetu?
Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?