Ani przewodniczący walnego zgromadzenia akcjonariuszy, ani zarząd spółki publicznej, nie mogą pozbawiać uprawnień korporacyjnych żadnego innego akcjonariusza. Tak brzmi stanowisko Urzędu Nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego z 9 listopada 2022 roku.
Stanowisko jest odpowiedzią na zapytanie mecenasa Wiesława Łatały, akcjonariusza w spółce ASM Group, skierowane do UKNF w związku z niedopuszczeniem go udziału w NWZA spółki 27 października b.r.
Wiesław Łatała wraz z córką Aleksandrą Łatała-Kremer i Wojciechem Kremerem posiada łącznie 33,77 proc. akcji ASM Group, czyli jest największym akcjonariuszem firmy. Do udziału w głosowaniu nie został także dopuszczony inny akcjonariusz, KPNS Holding. Stało się tak w wyniku decyzji Adama Stańczaka i wspierającej go kancelarii RKKW. Powodem miało być niewywiązanie się z obowiązków informacyjnych.
- Zachowanie spółki publicznej polegające na samodzielnym zniweczeniu uprawnień korporacyjnych akcjonariusza w zakresie prawa do nieskrępowanego wykonywania prawa głosu na walnych zgromadzeniach spółki publicznej może stanowić w konkretnym przypadku przykład istotnego naruszenia regulacji stosunków korporacyjnych w spółkach publicznych i nieposzanowania hierarchii norm prawnych poprzez przyznanie sobie upoważnienia do działania w sferze gwarantowanej przez sądy powszechne sprawujące wymiar sprawiedliwości - napisano w stanowisku UKNF.
Ani przewodniczący WZA, ani zarząd nie są bowiem organami władczymi do rozstrzygnięcia konfliktu w zakresie naruszenia obowiązków informacyjnych, czytamy.