Sfinks planuje megaemisję

Re­stau­ra­cyj­na spół­ka chce trzy­krot­nie zwięk­szyć licz­bę ak­cji. Pieniądze z emisji pójdą m.in. na re­struk­tu­ry­za­cję długu

Aktualizacja: 27.02.2017 05:00 Publikacja: 08.01.2011 03:50

Sylwester Cacek

Sylwester Cacek

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Akcje Sfinksa drożały w piątek nawet o 24?proc. Na koniec dnia wyceniono je na 6,6 zł (+16,8 proc.). Zwyżka kursu była reakcją na projekty uchwał na walne zgromadzenia, zwołane na 31 stycznia. Przewidują one m.in. podwyższenie kapitału zakładowego z 14,9 mln zł, do maksymalnie 44,7 mln zł. To oznacza, że spółka może wypuścić do 29,8 mln akcji. Będzie to emisja z prawem poboru.

[srodtytul]Szykuje się duża oferta[/srodtytul]

Cena emisyjna akcji nie jest znana. – Decyzję na ten temat podejmie walne zgromadzenie – komentuje Mariola Krawiec-Rzeszotek, prezes Sfinksa. Zakładając emisję walorów po cenie równej aktualnemu kursowi giełdowemu pomniejszonemu o 20-proc. dyskonto, miałaby ona wartość ok. 160 mln zł.

Na razie zarząd nie ujawnia szczegółowych celów oferty. – Wiąże się ona z pozyskaniem środków na realizację strategii rozwoju. W naszej ocenie optymalny rozwój będzie możliwy przy jednoczesnej restrukturyzacji zadłużenia bankowego, stąd też w założeniach emisji pojawia się także ten cel – mówi szefowa Sfinksa.

NWZA będzie też decydować o zwiększeniu liczby członków nadzoru Sfinksa o dwie dodatkowe osoby. Teraz rada może liczyć od pięciu do siedmiu członków.

[srodtytul]Restrukturyzacja długu [/srodtytul]

Na koniec września 2010 r. krótkoterminowe pożyczki i kredyty bankowe Sfinksa sięgały 100 mln zł. Pod koniec grudnia spółka podpisała umowę pożyczki ze swoim największym akcjonariuszem Sylwestrem Cackiem. Ma on dofinansować spółkę kwotą 25 mln zł, ale pod warunkiem, że spółce uda się podpisać z bankami umowy restrukturyzujące zadłużenie. Niewykluczone, że część środków z emisji akcji zostanie przeznaczona na spłatę pożyczki.

Sfinks regularnie przesuwa raty kredytowe na kolejne miesiące. Zarząd nie odpowiedział nam wprost, czy to oznacza, że spółka nie ma pieniędzy na spłatę długu. – Przesunięcia są częścią toczących się od kilku miesięcy rozmów z bankami. Podjęliśmy próbę kompleksowej restrukturyzacji zadłużenia, ponieważ obecny poziom długu i warunki współpracy z bankami ograniczają nasze możliwości rozwojowe i nie pozwalają na pełne wykorzystanie potencjału naszych marek – mówi prezes Sfinksa.

[srodtytul]Trwa porządkowanie grupy[/srodtytul]

Sfinks prowadzi obecnie 107?lokali – w tym  92 Sphinksów, dziewięć restauracji Chłopskie Jadło i  sześć?Wook. Prognozy zakładają, że na koniec 2011 r. spółka będzie zarządzała w sumie ponad 150 lokalami. Przychody grupy mają wynieść ok. 250 mln zł, a EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) 12 mln zł.

Po trzech?kwartałach 2010 r. Sfinks miał 118,7 mln zł sprzedaży i ponad 24 mln zł straty.

[ramka][srodtytul]Pytania do... Sylwestra Cacka, największego udziałowca Sfinksa[/srodtytul]

[b]Czy będzie pan obejmował akcje nowej emisji Sfinksa?[/b]

Jestem wciąż zainteresowany rozwojem tej spółki, co potwierdza podpisana ostatnio umowa pożyczki.

[b]Należy się spodziewać udzielenia pożyczki już w I kwartale?[/b]

To, kiedy spółka będzie mogła korzystać z pieniędzy, zależy tylko od terminu podpisania porozumienia z bankami dotyczącego kompleksowej restrukturyzacji umów kredytowych.

[b]Jak ocenia pan sytuację Sfinksa, czy inwestorzy powinni się czuć zaniepokojeni?[/b]

Sfinks potrzebuje środków, by realizować strategię. Zarząd konsekwentnie prowadzi działania restrukturyzacyjne, by się uporać z problemami, jakie uwidoczniły się na przełomie lat 2008–2009. Jednak sytuacja w spółce okazała się dużo bardziej złożona, niż pierwotnie zakładaliśmy, co znajduje odzwierciedlenie w wynikach finansowych.

[b]Istnieje zagrożenie, że spółka straci płynność?[/b]

Na pewno znaczącym obciążeniem jest zadłużenie, co każdy inwestor może wyczytać z raportów finansowych. I to moim zdaniem jest największe zagrożenie. Liczę, że zarząd w porozumieniu z bankami skutecznie ureguluje te kwestię, by Sfinks mógł się rozwijać i wykorzystać swój potencjał.[/ramka]

Firmy
Zremb: kontrakty dla wojska procentują
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Firmy
Rurexpol do likwidacji
Firmy
Mercator na zakupach. W planach luksusowe apartamenty
Firmy
Klepsydra nie zamierza zwalniać tempa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Firmy
Czy da się odpolitycznić spółki z udziałem Skarbu Państwa?
Firmy
Rząd chce zmobilizować kapitał do finansowania start-upów