Jak podaje Polska Grupa Energetyczna, właściciel Elektrowni Bełchatów, uruchomienie bloków po tak nagłym odstawieniu to ogromne wyzwanie technologiczne dla specjalistów branżowych zatrudnionych w elektrowni. Cały czas bez zakłóceń energię elektryczną produkuje blok w Bełchatowie o najwyższej mocy, który podłączony jest do stacji Trębaczew.
W poniedziałek w godzinach popołudniowych doszło do zakłócenia na stacji elektroenergetycznej Rogowiec, należącej do Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Wskutek zadziałania automatyki stacyjnej nastąpiło wyłączenie 10 bloków w Elektrowni Bełchatów. Momentalnie więc z sieci wypadło 3,64 GW mocy. To ogromny ubytek dla krajowej sieci. PSE udało się szybko zbilansować system m.in. poprzez uruchomienie mocy w elektrowniach szczytowo - pompowych, aktywacje tzw. wirującej rezerwy, a więc mocy dostępnej w pracujących elektrowniach oraz dzięki importowi energii z Czech, Słowacji i Niemiec. - Krajowy system elektroenergetyczny pracuje stabilnie – zapewniały służby prasowe PSE w poniedziałek wieczorem.
Prawdopodobną przyczyną zakłócenia na stacji było zwarcie. Dokładne przyczyny awarii bada obecnie zespół specjalistów.
Elektrownia Bełchatów to największa elektrownia opalana węglem brunatnym w Europie. Opowiada za 20 proc. produkowanej energii elektrycznej w Polsce.