Studenac idzie na giełdę. Zapowiada się duże i ciekawe IPO

Największa chorwacka sieć sklepów spożywczych potwierdziła swoje giełdowe plany. Chce zadebiutować w Warszawie i Zagrzebiu. Zamierza pozyskać 80 mln euro, a wartość całej oferty może być zdecydowanie wyższa. Szykuje się ciekawe IPO – uważają analitycy.

Publikacja: 08.11.2024 06:00

Michał Seńczuk, prezes firmy Studenac, zapowiada, że grupa będzie się rozwijać zarówno organicznie,

Michał Seńczuk, prezes firmy Studenac, zapowiada, że grupa będzie się rozwijać zarówno organicznie, jak i przez przejęcia innych graczy w Chorwacji i Słowenii.

Foto: Fot. mpr

Po udanym IPO Żabki Studenac stał już w blokach startowych i czekał tylko na wybory w USA. Rynek stosunkowo spokojnie zareagował na wybór Donalda Trumpa, co otworzyło przestrzeń do tego, żeby wyjść z ofertą do inwestorów. Teraz spółka czeka jeszcze tylko na zatwierdzenie prospektu emisyjnego przez luksemburskiego nadzorcę.

Szczegóły IPO

Studenac chce wejść na giełdy w Warszawie i Zagrzebiu. Wiele wskazuje, że planowana oferta będzie duża. Sama nowa emisja ma mieć wartość 80 mln euro (czyli około 350 mln zł przy aktualnym kursie walutowym), ale całe IPO może być rzędu kilkuset milionów euro – wynika z nieoficjalnych informacji rynkowych. Wartość całej firmy jest rzędu kilku miliardów złotych.

Akcje w ramach IPO sprzedawać będzie część obecnych akcjonariuszy, w tym Polish Enterprise Fund VIII (PEF VIII), fundusz zarządzany przez Enterprise Investors (ma 90,08 proc.), a także przez Beragua Capital Advisory S.L., Heunadel Retail Invest, Elisario Limited oraz Vladimir Bosiljevac, którzy posiadają łącznie 9,16 proc. Pozostałe 0,76 proc. jest w posiadaniu kilku innych akcjonariuszy, w tym członków zarządu, którzy nie zamierzają sprzedawać akcji w IPO. Będzie ono skierowane do inwestorów detalicznych i instytucjonalnych w Polsce i Chorwacji, kwalifikowanych nabywców instytucjonalnych w USA oraz wybranych międzynarodowych inwestorów instytucjonalnych w innych jurysdykcjach. Inwestorom detalicznym mogą zostać zaoferowane istniejące akcje stanowiące do 10 proc. oferowanych w ramach IPO.

Za pieniądze z emisji akcji spółka chce sfinansować dalszy rozwój i zmniejszyć dźwignię finansową. – Zamierzamy kontynuować nasz rozwój zarówno organicznie, jak i przejmując innych graczy w Chorwacji i Słowenii. Naszym celem jest rozbudowanie sieci do 3400 sklepów do końca 2028 r. – zapowiada Michał Seńczuk, prezes firmy Studenac.

Czytaj więcej

Prezes firmy Studenac: "Jesteśmy najszybciej rosnącą siecią sklepów w Chorwacji"

Biznes Studenac rośnie

Studenac został założony w 1991 r. W 2018 r. spółkę przejął fundusz EI. Obecnie Studenac to największa pod względem liczby placówek sieć sklepów spożywczych w Chorwacji i najszybciej rosnąca pod względem przychodów w ostatnich pięciu latach. Na koniec września 2024 r. miał w 1404 sklepy, w tym 1372 w Chorwacji i 32 w Słowenii po wejściu na ten rynek w 2024 r.

Spółka zwiększyła przychody z 309,5 mln euro w 2021 r. do 668,1 mln euro w 2023 r., co oznacza skumulowany roczny wzrost (CAGR) na poziomie 46,9 proc. Skorygowana EBITDA wzrosła z 31,3 mln euro do 65,9 mln euro (CAGR 45,1 proc.). Przychody proforma i skorygowana EBITDA proforma za rok 2023 wyniosły odpowiednio 702 mln euro i 70,7 mln euro. Celem zarządu jest wzrost przychodów w tempie około 30 proc. w 2024 r. wobec 2023 r. oraz CAGR na poziomie 25–30 proc. w perspektywie średnioterminowej. W pierwszych ośmiu miesiącach 2024 r. przychody wyniosły 556,5 mln euro, co oznacza wzrost o 19,7 proc. przy wzroście LFL (sprzedaż porównywalna) o 13,1 proc. Skorygowana EBITDA poszła w górę o 22,3 proc., do 66,9 mln euro. Przychody proforma i skorygowana EBITDA proforma za osiem miesięcy 2024 r. wyniosły odpowiednio 608,8 mln euro i 72,1 mln euro.

Czytaj więcej

Rynek IPO na rozdrożu. Ważą się losy kolejnych ofert publicznych

Głosy ekspertów

W tym roku na GPW, nie licząc przeprowadzek z NewConnect, zadebiutowała tylko jedna nowa spółka: Żabka. Przeprowadziła czwartą co do wartości ofertę w historii GPW. IPO okazało się dużym sukcesem, ale debiut już niekoniecznie. Obecnie akcje są wyceniane na 21 zł, czyli nieco niżej, niż wynosiła cena w IPO (21,5 zł). Tuż po Żabce z ofertą publiczną wystartował TTMS, ale została ona zawieszona. Spółka uzasadniła to „niesatysfakcjonującym poziomem cen w ofertach składanych przez inwestorów instytucjonalnych”. Czy oferta Studenaca spotka się z zainteresowaniem rynku?

– Inwestorzy są cały czas zainteresowani dobrymi spółkami wzrostowymi. Oczekuję dużego zainteresowania spółką – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. Podobnego zdania są analitycy. Podkreślają, że schłodzenie na rynku wtórnym czy słabość WIG i MSCI Poland z jednej strony tworzą nieco bardziej wymagające otoczenie, ale zarazem są szansą na atrakcyjną cenę akcji w ofercie i pozytywne zaskoczenie debiutem.

– Pytaniem otwartym jest, czy słabość WIG z ostatnich miesięcy dobiega końca, czego potwierdzeniem jest lepsze zachowanie WIG-banki oraz znoszenia słabości na USD/PLN. Ciekawą kwestią jest pozytywna reakcja na wyniki Biedronki za III kwartał, co wspiera nastawienie do spółek handlu detalicznego notowanych na GPW – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor działu analiz Noble Securities.

W ocenie Konrada Księżopolskiego, dyrektora wykonawczego z Haitong Banku, oferta Studenaca na pewno spotka się z zainteresowaniem inwestorów. Ale kluczowe jest, czy to zainteresowanie będzie na tyle duże i czy proponowana cena będzie na tyle dobra, żeby oferta doszła do skutku. Ekspert ocenia, że niedawne IPO Żabki jest pewnym benchmarkiem. Z jednej strony spotkało się z dużym zainteresowaniem inwestorów krajowych i zagranicznych, ale z drugiej zachowanie akcji po debiucie jest raczej rozczarowujące. – To może, ale oczywiście nie musi wpłynąć na apetyt inwestorów odnośnie do innych ofert IPO – podsumowuje Księżopolski.

Z kolei Dominik Osowski, analityk BM BNP, wskazuje, że zakończenie wyborów w USA zdejmuje czynnik niepewności z rynków akcji. Nasza giełda w ostatnich miesiącach zachowywała się znacznie gorzej niż zagraniczne indeksy, dlatego możemy teraz obserwować odbicie i zmniejszanie dyskonta. W tym kontekście czas na IPO wydaje się sprzyjający.

– Moim zdaniem oferta Studenaca może spotkać się z zainteresowaniem: spółka jest liderem na lokalnym rynku, z popularnym modelem sklepów typu proximity. Ma ambitne plany rozwoju, a w IPO oprócz akcji już istniejących do inwestorów trafią także papiery z nowej emisji, z których wpływy zostaną przeznaczone na finansowanie rozwoju działalności – podsumowuje.

Debiuty
Neptis zadebiutuje na rynku głównym GPW w środę
Debiuty
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Debiuty
Spółka 4Mass zadebiutowała dziś na GPW
Debiuty
Studenac zmienia plany i odwołuje ofertę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z najlepszą usługą wymiany walut w Polsce wg Global Finance
Debiuty
Studenac wchodzi na giełdę. Warto kupić akcje?
Debiuty
Nadszedł czas na kolejne duże IPO na warszawskiej giełdzie