W I kwartale 2024 r. producent farb i lakierów zanotował 10,6 mln zł zysku netto, co oznacza spadek o blisko 39 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem poprzedniego roku. EBITDA grupy zmniejszyła się rok do roku o prawie 30 proc. do 26,3 mln zł. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 172,3 mln zł i były o ponad 14 proc. niższe niż rok wcześniej. Marża EBITDA w I kwartale 2024 r. wyniosła 15,3 proc., co oznacza spadek rok do roku o 3,3 pkt proc.
Zarząd Śnieżki wyjaśnia, że spadek wyników rok do roku to konsekwencja umocnienia złotego względem forinta i hrywny oraz wdrażania zmian w modelu dystrybucji na rynku niezależnym w Polsce. Spółka jednak liczy na długoterminowe korzyści z tego posunięcia.
Czytaj więcej
Branża oferuje coraz więcej wyrobów powstałych z surowców naturalnych i z recyklingu. Jedną z głównych barier dalszego rozwoju są jednak wysokie koszty ich produkcji.
- Od początku 2024 roku wdrożyliśmy zmiany w modelu dystrybucji na rynku niezależnym w Polsce. Wybrane punkty handlowe, które do tej pory były obsługiwane pośrednio przez dystrybutorów, mogą teraz jednocześnie dokonywać zakupów bezpośrednio w Grupie Śnieżka. Rozszerzenie modelu było możliwe dzięki zrealizowanym inwestycjom w Centrum Logistyczne oraz systemy IT. Wprowadzona zmiana na rynku niezależnym miała negatywny wpływ na wyniki Grupy w I kwartale br. Trend ten może być widoczny także w kolejnych kwartałach 2024 r., jednak począwszy od kwietnia nie obserwujemy negatywnego wpływu rozszerzenia modelu na przychody - wskazuje Piotr Mikrut, prezes Śnieżki. - Pomimo trudności obserwowanych w I kwartale br. z optymizmem patrzymy w przyszłość. Jesteśmy przekonani, że rozszerzenie modelu dystrybucji w długim terminie będzie wartością dodaną, podobnie jak dalszy rozwój oferty produktowej w pozostałych kanałach sprzedaży - dodaje.
Na największym dla grupy rynku polskim sprzedaż zmniejszyła się w I kwartale br. o ponad 16 proc do 124,4 mln zł. Na rynku węgierskim zanotowano spadek o prawie 15 proc. Z kolei wzrostem wynoszącym blisko 14 proc. (do 18,9 mln zł) może pochwalić się rynek ukraiński.