Zapisy na akcje dewelopera mają ruszyć za tydzień, 21 stycznia. Spółka chce sprzedać 10?mln nowych walorów, stanowiących 25 proc. podwyższonego kapitału. Trójmiejska firma spodziewa się pozyskać z rynku 100 mln zł brutto. Czy po cenie 10 zł zakup akcji Inpro to dobra inwestycja? Oferujący wycenił walory dewelopera metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych (DCF) na 12 zł. Wycena sporządzona metodą porównawczą jest niższa i wynosi 8,4 zł.
Jak Inpro wypada na tle notowanych już na GPW deweloperów? Przy 10 zł za akcję wskaźnik cena do prognozowanego zysku za 2010 r. (nie uwzględniając planowanego podwyższenie kapitału) wynosi 15 zł, co plasuje spółkę w środku stawki. Zdaniem analityków DM BZ WBK bardziej atrakcyjną wartością wskaźnika ceny akcji do przypadającego na nią zysku za miniony rok może pochwalić się J.W. Construction (8,9) i Robyg (13,9). Gorzej wypadają z kolei Dom Development (26,7) i Gant Development (aż 80). Wskaźniki C/Z dla Inpro, szacowane w oparciu o prognozy zysków na 2011 i 2012 r., będą porównywalne z tymi, jakimi będą mogli się pochwalić rywale.
Gorzej zmierzający na GPW deweloper wygląda pod względem wyceny księgowej. Wskaźnik cena do wartości księgowej (C/WK) na koniec 2010 r. wynosił około 2,9. Dla porównania, C/WK dla J.W. Construction wynosić ma 1,6, Robyg wyceniany jest po wartości księgowej, a Gant z 40-proc. dyskontem. W kolejnych latach różnica między Inpro a konkurencją ma się nieco zmniejszyć. DM BZ WBK zaznacza, że wartość księgowa Inpro niezupełnie oddaje faktyczną wartość aktywów. Podkreśla, że nieruchomości spółki warte są ponad 235 mln zł wobec niecałych 100 mln zł wartości księgowej.