Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.09.2020 05:00 Publikacja: 07.09.2020 05:00
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek
– O debiucie na Catalyst myśleliśmy już przy wcześniejszych emisjach, ale teraz przyszedł odpowiedni moment. Jako już w pełni dojrzała grupa kapitałowa jesteśmy gotowi całkowicie transparentnie pokazać się inwestorom. Wniosek o dopuszczenie obligacji do obrotu złożymy we wrześniu i przewidujemy debiut do końca roku – mówi Anna Suchodolska, co-CEO i CFO White Stone.
Za spółką czwarta już emisja. Dwie pierwsze, o wartości 18 mln zł, zostały wykupione w terminie, trzecia – o wartości 13 mln zł – zapada lada dzień. – Obligacje dają dużą elastyczność, oczywiście korzystamy też z innych form finansowania. Myślę, że na początku przyszłego roku zdecydujemy się na plasowanie kolejnej serii – mówi Suchodolska.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Od początku roku wartość indeksu WIG-budownictwo żwawo odbija, ostatnie sesje to nowy zastrzyk optymizmu. Czy jest on uzasadniony? Czy po koniunkturalnym dołku w segmencie infrastrukturalnym czeka nas stopniowe odbicie, czy klęska urodzaju? Czy potencjalne uszczelnienie rynku przed wykonawcami spoza UE to duża zmiana? Kiedy odbije rynek inwestycji prywatnych? O tym w rozmowie z Szymonem Jungiewiczem, dyrektorem zespołu analiz rynku budowlanego w PMR.
Sprzedaż mieszkań w ujęciu ilościowym spowolniła, ale dzięki wzrostowi cen przychody pozostały stabilne. Ronson o koniunkturze na rynku mieszkaniowym.
Ponad pół miliarda złotych przypada szacunkowo na giełdową spółkę za wybudowanie odcinka Rail Baltica w Estonii.
Nowe biurowce w Warszawie, nowe inwestycje mieszkaniowe i magazynowe, PRS i dywidendy – to tylko część założeń nowej strategii.
Co nie udało się we wtorek, w środę odrobiono z nawiązką. Optymizm napędził kursy.
We wtorek otoczenie nie sprzyjało, za to w środę kursy spółek budowlanych zaczęły rosnąć. Skąd ten optymizm?
W lutym resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 5,6 mld zł. To o prawie jedną czwartą więcej niż w lutym 2024 r. Jeden rodzaj papierów zdecydowanie dominuje.
Od początku roku wartość indeksu WIG-budownictwo żwawo odbija, ostatnie sesje to nowy zastrzyk optymizmu. Czy jest on uzasadniony? Czy po koniunkturalnym dołku w segmencie infrastrukturalnym czeka nas stopniowe odbicie, czy klęska urodzaju? Czy potencjalne uszczelnienie rynku przed wykonawcami spoza UE to duża zmiana? Kiedy odbije rynek inwestycji prywatnych? O tym w rozmowie z Szymonem Jungiewiczem, dyrektorem zespołu analiz rynku budowlanego w PMR.
W ostatnich tygodniach obserwujemy znaczące wahania rentowności obligacji na głównych rynkach.
Kontrolowana przez Skarb Państwa spółka będzie dalej budować biura, magazyny i mieszkania, stawia też na PRS. PHN będzie płacić dywidendy, może utworzyć REIT, jeśli zostaną przyjęte przepisy, które to umożliwią.
Na te zmiany – i poprawę konkurencyjności – branża budowlana czekała od lat. Publiczni zamawiający będą mogli odrzucać oferty firm spoza UE.
Bilion złotych wart jest tort inwestycji finansowanych ze środków publicznych: drogowych, kolejowych i w energetyce. A co z ryzykiem kumulacji robót?
Na wtorkowej konferencji największej grupy budowlanej najważniejsze będą wątki dotyczące perspektyw. Wyniki roczne rynek już zna.
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas