W 2021 r. padł rekord, jeśli chodzi o liczbę nowych rachunków IKE i IKZE w domach maklerskich. Czy w tym roku ten rekord zostanie podbity?
Dane Komisji Nadzoru Finansowego po pierwszym półroczu sugerowały, że to jest możliwe. Mamy o co walczyć.
Tradycyjnie największe zainteresowanie takimi rachunkami jest pod koniec roku. Inwestorzy chcą bowiem wykorzystać dostępne na dany rok limity. Z drugiej strony, ten rok był znacznie gorszy od minionego, jeśli chodzi o koniunkturę na warszawskiej giełdzie. Od połowy października główne indeksy GPW wyraźnie wzrosły, ale wciąż są zdecydowanie poniżej poziomów z początku br. To nie jest coś, co zniechęca Polaków do inwestowania na giełdzie, także poprzez IKE i IKZE?
Zobaczymy, jak będzie wyglądała końcówka roku, czy wystąpi tzw. rajd św. Mikołaja. Ale niezależnie od tego, pamiętajmy, że IKE i IKZE przyciągają inwestorów w dużej mierze za sprawą korzyści podatkowych. Koniunktura na GPW na te korzyści nie wpływa. My zaś tradycyjnie w ostatnich miesiącach roku zwiększamy swoją aktywność, jeśli chodzi o szkolenia dotyczące systematycznego oszczędzania, odkładania na emeryturę.