– Nie spodziewamy się bezpośredniego wpływu trudności banków kalifornijskich na polski sektor bankowy – podkreślał Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego podczas środowego Forum Bankowego. – Ale to sygnał ostrzegawczy dla naszego sektora. Wysokie stopy procentowe przekładają się na świetne wyniki banków, ale przykład amerykański pokazuje, że nie można lekceważyć ryzyka wzrostu stóp procentowych. To są sprawy mogące się przekuć w realne problemy dla banków – zastrzegł przewodniczący.
Jakie straty na obligacjach
Polskie banki mają w swoich portfelach bardzo dużo obligacji skarbowych, ponieważ w ostatnich latach cieszyły się one dużą popularnością jako osłona przed podatkiem bankowym. W grudniu 2022 r. ich wartość sięgała niemal 500 mld zł. Z wyliczeń przedstawionych przez analityków Santander BM wynika, że potencjalne straty z likwidacji portfela obligacji według zamortyzowanego kosztu wynosiłyby ok. 23 mld zł (co stanowi ok. 11 proc. wartości papierów wycenianych według zamortyzowanego kosztu).
– Powody paniki w przypadku klientów amerykańskiego banku SBV, w tym niewłaściwe zarządzanie ryzykiem koncentracji, złe zarządzanie ryzykiem stopy procentowej, niedoskonała komunikacja, wydają się mało prawdopodobne w bankach Europy Środkowo-Wschodniej – komentuje Kamil Stolarski, główny analityk Santander BM. – W tej chwili nie widzimy ryzyka paniki na którykolwiek z głównych polskich banków. W mało prawdopodobnym scenariuszu takiego zdarzenia zakładalibyśmy, że podobne środki jak w USA zostaną wprowadzone przez polskich regulatorów – dodaje.
Inna struktura banków
Na duże zaangażowanie banków w obligacje skarbowe wskazywał też przewodniczący Jastrzębski, a Marcin Mikołajczyk, zastępca szefa KNF, podkreślał w środę, że KNF nie będzie tolerował zaniedbań w zarządzaniu ryzykiem stopą procentową. – Nie jest dla nas dopuszczalne, żeby w jakiś sposób zaniedbać – wraz ze wzrostem udziału portfela stałoodsetkowego – tych zabezpieczeń, które mają stabilizować ryzyko stopy procentowej – mówił Mikołajczyk podczas Forum Bankowego, przypominając, że kwestii tej dotyczy cały pakiet odpowiednich regulacji, których banki muszą przestrzegać, a czemu Komisja będzie się przyglądać. – Sytuacja związana z amerykańskim bankiem Silicon Valley Bank nie wydaje się możliwa do powtórzenia w Polsce czy UE ze względu na inną specyfikę struktury banków europejskich – zaznacza też w wypowiedzi dla nas Ministerstwo Finansów. Jak wyjaśnia, w Polsce dominują banki uniwersalne, nie zaś dedykowane dla danej branży jak SVB. Mają też co do zasady inną strukturę depozytów, charakteryzują się bardziej zróżnicowaną strukturą bilansu, co zdaniem MF pomaga w zarządzaniu płynnością.
– Podobnie jest z obligacjami, które pozostają zróżnicowane okresami zapadalności krótko- i długoterminowymi. W efekcie jest to zupełnie inna sytuacja i – jeśli chodzi o kwestie stabilności naszego sektora finansowego – nie ma tego typu zagrożeń, jakie wystąpiły w przypadku SVB. Sytuacja na bieżąco jest monitorowana przez Komitet Stabilności Finansowej, a także – na poziomie mikroostrożnościowym – przez Komisję Nadzoru Finansowego – podkreśla resort finansów.