Mimo wzrostu wartości zaciągniętych kredytów inwestycyjnych na koniec 2024 r. o 6,2 proc. ogólna dynamika kredytów udzielonych mikrofirmom spadła o 3,8 proc. Analitycy Grupy BIK podsumowują zjawiska kształtujące krajobraz kredytowy mikrofirm w 2024 r. i wskazują możliwe czynniki stymulujące wzrost na nadchodzące miesiące.
Dla 2,5 mln mikroprzedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w Polsce rok 2024 nie należał do najłatwiejszych. Na kondycję wielu branż i rozwój ich biznesu niekorzystnie wpływały wysokie stopy procentowe, wzrost kosztów wynagrodzeń, problem z pozyskaniem pracowników. Wysokie ceny energii dla odbiorców biznesowych w Polsce były w ubiegłym roku na piątym miejscu wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej.
Akcja kredytowa na minusie
W porównaniu z 2023 r. liczba kredytów udzielonych mikroprzedsiębiorcom skurczyła się o 4,2 proc., a ich wartość spadła o 3,8 proc. Analitycy Grupy BIK widzą szansę ożywienia kredytowego mikrobiznesu w tym roku, o ile spełni się kilka przesłanek.
– Kredyty dla firm pomagają ożywić rozwój przedsiębiorczości i gospodarki. Dzięki finansowaniu bankowemu firmy mogą angażować środki w swoje inwestycje, np. w nowe maszyny, nieruchomości, infrastrukturę, a co za tym idzie, zwiększać produktywność, konkurencyjność i zatrudnienie. Niepewność geopolityczna i sytuacja gospodarcza w 2024 r. zniechęcała polskich przedsiębiorców do korzystania z kredytów na inwestycje – mówi Sławomir Nosal, kierownik zespołu analiz Business Intelligence w Biurze Informacji Kredytowej.
Statystyki potwierdzają jeden z najniższych poziomów inwestycji do PKB (17,8 proc.) w Polsce. Indeks PMI dla produkcji praktycznie przez cały rok był poniżej progu 50 pkt uznawanego za neutralny punkt odniesienia dla aktywności gospodarczej.