„Amerykańska Rezerwa Kryptowalutowa wzmocni tę branżę krytyczną, po latach skorumpowanych ataków dokonywanych przez administrację Bidena. Dlatego moje Rozporządzenie Wykonawcze w sprawie Aktywów Cyfrowych nakazało Prezydenckiej Grupie Roboczej posunąć się do przodu w kwestii stworzenia Strategicznej Rezerwy Kryptowalut obejmującej XRP, SOL i ADA. Doprowadzę do tego, że USA będą Kryptowalutową Stolicą Świata. I oczywiście BTC i ETH oraz inne wartościowe kryptowaluty będą w sercu tej Rezerwy. Kocham także bitcoina i ethereum!” - napisał prezydent USA Donald Trump w sieci społecznościowej Truth Social.
(Wymienione przez niego BTC to oczywiście bitcoin, ETH to ether, SOL to solana, a ADA to cardano.)
W reakcji na tę zapowiedź, kryptowaluta cardano zyskiwała w niedzielę 60 proc., xrp rosła o 33 proc., solana o 25 proc., ether o 13 proc. a bitcoin o 10 proc. O ile jeszcze w piątek notowania bitcoina były poniżej 80 tys. USD, to w niedzielę przekraczały 94 tys. USD.
Poniedziałkowa sesja przyniosła jednak umiarkowane spadki. Notowania bitcoina spadły rano poniżej 92 tys. USD. O ile w niedzielę za 1 ether płacono nawet 2541 USD, to w poniedziałek przed południem jego notowania były w okolicach 2350 USD. Kurs xrp spadł w tym czasie z prawie 2,94 USD do 2,53 USD, solany ze 178 USD do 158 USD, a cardano z 1,13 USD do 59 centów.
Notowania kryptowalut mocno zyskiwały po tym, jak Donald Trump wygrał w listopadziie wybory prezydenckie. Inwestorzy liczyli na to, że nowa administracja wprowadzi bardziej przyjazne regulacje dla rynku kryptowalutowego i stworzy narodową rezerwę wirtualnych walut. Bitcoin ustanowił rekord 20 stycznia, w dniu inauguracji prezydenckiej Trumpa, na poziomie nieco ponad 109 tys. USD. Później jednak kryptowaluty traciły ze względu na ogólny wzrost awersji inwestorów do ryzyka. Bitcoin stracił od początku roku ponad 1,5 proc., ether staniał w tym czasie o prawie 30 proc., solana spadła o 15 proc., ale cardano zyskało 13 proc., a xrp zyskała blisko 30 proc.