Po mało optymistycznym początku sesji w godzinach popołudniowych na krajowym parkiecie inicjatywę przejęli kupujący wyciągając główne indeksy na plusy. Na fali powracającego optymizmu WIG20 wzbił się o ponad 0,8 proc. powracając powyżej poziomu 2600 pkt.
Czytaj więcej
Piątkowe starcie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego nie pozostaje bez wpływu na giełdę. W ocenie inwestorów perspektywa szybkiego zakończenia wojny pomiędzy Rosją i Ukrainą oddala się.
Krajowe wskaźniki wsparły optymistyczne nastroje na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie inwestorzy odważniej ruszyli do zakupów akcji, co przekłada się na okazałe zwyżki głównych indeksów. Największą przewagę zyskał niemiecki DAX, który zyskuje już niemal 3 proc., napędzany mocnymi wzrostami spółek z sektora obronnego, na które inwestorzy stawiają upatrując w nich głównych beneficjentów rosnących wydatków na zbrojenia w Europie. Najlepiej wypada niemiecki Rheinmetall, notując dwucyfrowe wzrosty kursu. Na celowniku kupujących znaleźli się także inni czołowi europejscy producenci uzbrojenia, jak brytyjski BAE Systems, francuski Thales czy szwedzki Saab AB. Sporym powodzeniem ciszą się także papiery producentów stali.
Czytaj więcej
Niezależnie od rozstrzygnięć wyborczych w Niemczech, na tamtejszym rynku akcji rozgrywają się ważne tendencje. DAX po wielomiesięcznej hossie jest już szczodrze wyceniony i technicznie wykupiony, ale tego samego nie da się powiedzieć o indeksach niemieckich „misiów”.
Spółki z WIG20 odrabiają straty
Z poprawy nastrojów na rynkach na krajowym parkiecie korzystają duże spółki , które w większości odrobiły poranne straty. Najmocniej rozchwytywane są akcje Pepco i KGHM, notując wzrosty sięgające niemal 3 proc. Niewiele gorzej wypadają JSW i Orlen. Do zwyżek podłączyły się także akcje banków, które w komplecie są notowane na plusach, choć w ich przypadku wzrosty wyglądają już mniej efektownie. Natomiast chętnie pozbywano się papierów LPP, Budimeksu i Kruka.