16 lutego mamy poznać opinię rzecznika generalnego TSUE ws. prawa banków do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Co na ten moment zakłada rynek?
Wyceny banków wskazują, że rynek jest gotowy na negatywny scenariusz. Praktycznie nikt nie spodziewa się pozytywnego zaskoczenia. Inwestorzy oczekują jednego z dwóch rozwiązań – albo opinia rzecznika TSUE będzie niekonkluzywna (częściej), albo będzie miała negatywny wydźwięk, czyli stwierdzenie, że bankom nie należy się wynagrodzenie.
Wtedy pojawia się pytanie, czy w związku z tym Bank Millennium i mBank unikną sytuacji, w której będą zmuszone do podniesienia kapitału. Według mnie bardziej prawdopodobne jest, że wyrok będzie niekonkluzywny i będzie odsyłał jeszcze raz do polskiego prawa. To dałoby bankom trochę więcej czasu na stworzenie rezerw.
Z szerszej perspektywy, patrząc na dzisiejsze wyceny banków, czyli możliwość generowania zysków (wyniki za IV kwartał, wyłączając zdarzenia jednorazowe, były bardzo silne), banki są dzisiaj tanie.