– Czy nasze rezerwy portfelowe na franki będą zwiększane – trudno powiedzieć. Jeśli nic się nie zmieni i liczba napływających nowych spraw i założenia dotyczące prawdopodobieństwa poszczególnych orzeczeń będą zgodne z tym, co przyjęliśmy w modelu, rezerwa się nie zmieni – mówi Maciej Reluga, członek zarządu Santander Banku Polska.
Nieznane założenia
Dodaje, że podobnie jak wszystkie inne elementy dotyczące rezerw, będzie to podlegać przeglądowi, być może dwa razy w roku. Model został skonsultowany z audytorem, ale ten jeszcze go formalnie nie zatwierdził (publikację zaudytowanego raportu rocznego zaplanowano na 20 lutego).
Szacunek dotyczący tempa napływu nowych spraw został sporządzony na najbliższe trzy lata na podstawie danych z ostatnich kilku miesięcy. W tym czasie liczba spraw frankowych w sektorze wyraźnie wzrosła, a większość zapadających wyroków była na korzyść klientów. Grupa utworzyła w IV kwartale 2019 r. 173 mln zł dodatkowych rezerw na ryzyka frankowe prawne. Przez kwartał liczba jej spraw sądowych tego typu urosła o 250 do 1508 na koniec 2019 r.
– Jestem przekonany, że rezerwa portfelowa na hipoteki frankowe w przyszłości się zwiększy. Pytanie kiedy i o ile, co trudno przewidzieć. Nie wiemy, jakie założenia bank przyjął w modelu, jakiego napływu nowych spraw się spodziewa i jakie przyjął prawdopodobieństwo swojej wygranej lub przegranej. Bank mówi, że linia orzecznicza nie jest ukształtowana i zamierza aktualizować model co najmniej raz w roku, więc zakładam, że raczej rezerwa portfelowa jest bliżej dolnej granicy – komentuje Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM. Zmiany stanu tej rezerwy spodziewa się w raporcie półrocznym.
– Kluczowe będzie to, jak będą orzekać sądy, co zdecyduje o napływie nowych spraw. Im klientom będzie łatwiej przewidzieć korzystny wyrok, tym więcej będzie pozwów. Znaczenie będzie mieć też to, jak rzeczywistość będzie się różnić od założeń Santandera. Ale nawet jeśli trendy dotyczące spraw byłyby zgodne z oczekiwaniami banku, uwzględnionymi w modelu, to jeśli pozwy nie skończą się po trzech latach, konieczne będzie dalsze zwiększenie rezerw – ocenia Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego.