Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.11.2020 05:00 Publikacja: 12.11.2020 05:00
Foto: Adobestock
– Notowania banków najwięcej straciły na początku pandemii, choć wyniki tego nie uzasadniały. Inne narażone branże spadły mniej, choć wyniki zanurkowały – mówi Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM. W najgorszym momencie tego roku WIG-banki stracił 52 proc., teraz jest niecałe 40 proc. pod kreską (WIG -11,5 proc.).
Jego zdaniem hossa na rynku i samych banków może jeszcze potrwać kilka tygodni. – To jednak może być ostatnia fala trwających od kilku miesięcy zwyżek, biorąc pod uwagę problemy gospodarek i poluzowanie polityki pieniężnej, które przyczynią się do inflacji, gdy ludzie z większym optymizmem spojrzą w przyszłość – ocenia Materna. – Szczepionka dopiero jest w późnej fazie testów i nie zapobiegnie zachorowaniom i zgonom w najbliższych tygodniach, a sytuacja zaczyna być w tym zakresie tragiczna. Obecne zwyżki to trochę jak dyskontowanie powojennego boomu, nie bacząc, że bomby wciąż spadają i będą spadać przez kilka miesięcy, i abstrahując od zniszczeń, które jeszcze przyniosą. Perspektywa sprzedaży szczepionki może też wstrzymać część działań ochronnych dla gospodarki – mówi analityk Millennium DM. – Banki silnie odbiły, bo były bardzo mocno przecenione, a poza tym zwyżki spowodowały zamykanie krótkich pozycji, których było sporo, co napędziło dalsze zakupy. Skala złego nastawienia do banków była tak duża, że został osiągnięty punkt przegięcia. Wielu polskich kredytodawców było wycenianych poniżej 0,4 C/WK, a tych lepszych w okolicach 0,5 C/WK. Gdyby ROE odbiło z około 4 proc. obecnie w okolice 7–8 proc., wskaźniki wycen mogłyby podnieść się nawet w okolice 0,7–0,8 WK. Nie jest to jednak przesądzone, bo od fundamentalnej strony nie widzę miejsca na dużą poprawę wyników w 2022 r. wobec 2021 r., który będzie lepszy niż 2020 r., ale wciąż obciążony podwyższonymi kosztami ryzyka – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes Opti TFI.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Giełdowe wyceny banków nie wydają się wygórowane, choć ich notowania zależeć mogą głównie od zachowań inwestorów zagranicznych.
Bank Pekao zarekomenduje przeznaczenie na dywidendę 3,31 mld zł z zysku netto za 2024 r., wynoszącego 6,43 mld zł, co oznacza wypłatę 12,6 zł na akcję, zaś 1,51 mld zł - na kapitał dywidendowy, co oznacza 5,76 zł na akcje, podał bank.
Od połowy stycznia akcje PKO BP mocno drożeją. Dziś kurs po raz pierwszy w historii przebił poziom 80 zł, a wycena całego banku sięgnęła 100 mld zł. PKO BP jest już warty więcej niż koncern CEZ.
Po rekordowym poniedziałku, również we wtorek indeks WIG-banki kontynuuje marsz w górę. Zyskują wszystkie banki, a w przypadku kilku spółek mowa o historycznie wysokich notowaniach.
Wielomilionowe wynagrodzenia zarządów w sektorze finansowym w Polsce to już norma. Ale do zachodnich kolegów naszym szefom banków wciąż daleko.
W wariancie minimalnym giełdowe banki powinny wypłacić w tym roku nawet 21 mld zł, a w sprzyjających okolicznościach dywidendy mogą być wyższe o dodatkowe kilka miliardów – wynika z naszej analizy.
Giełdowe wyceny banków nie wydają się wygórowane, choć ich notowania zależeć mogą głównie od zachowań inwestorów zagranicznych.
Banki, pomimo dużych wzrostów wycen, nie są drogie. Wyniki finansowe są bardzo dobre, kapitały własne się odbudowały, dywidendy są wysokie i potencjał do wzrostu wycen jeszcze jest – mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.
Banki w naszym regionie utrzymują wysoką rentowność, ale aktywność na rynku fuzji i przejęć w 2024 roku wyhamowała. Sfinalizowano jedenaście transakcji M&A. W Polsce trwają wysiłki konsolidacyjne i rosną spekulacje na temat potencjalnych wyjść z rynku.
Po rekordowym poniedziałku, również we wtorek indeks WIG-banki kontynuuje marsz w górę. Zyskują wszystkie banki, a w przypadku kilku spółek mowa o historycznie wysokich notowaniach.
Banki ujawniają niepokojące statystyki dotyczące pozwów od klientów, żądających „darmowych kredytów” konsumenckich i mieszkaniowych. W ciągu roku ich liczba zwiększyła się dwu–trzykrotnie. Bankowcy mają jednak nadzieję, że do katastrofy nie dojdzie.
Szybko rośnie liczba spraw sądowych, w których Polacy chcą wywalczyć brak odsetek przy pożyczkach konsumenckich. W zdecydowanej większości przypadków banki okazują się jednak górą. Czy odstraszy to kolejnych chętnych?
Wielomilionowe wynagrodzenia zarządów w sektorze finansowym w Polsce to już norma. Ale do zachodnich kolegów naszym szefom banków wciąż daleko.
W wariancie minimalnym giełdowe banki powinny wypłacić w tym roku nawet 21 mld zł, a w sprzyjających okolicznościach dywidendy mogą być wyższe o dodatkowe kilka miliardów – wynika z naszej analizy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas