Sezon wyników nie zdołał rozgrzać Wall Street

Choć wzrost zysków spółek z indeksu S&P 500 okazał się największy od końcówki 2021 r., to nie zapewniło to giełdzie paliwa do zwyżek. Uwagę inwestorów wyraźnie przyciągają ostatnio inne czynniki.

Publikacja: 13.08.2024 06:00

Sezon wyników nie zdołał rozgrzać Wall Street

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

Sezon wyników kwartalnych w USA zbliża się do końca. Do poniedziałkowego otwarcia sesji na Wall Street raporty za II kwartał opublikowało już ponad 90 proc. spółek ze wskaźnika S&P 500. Spośród nich 78 proc. pozytywnie zaskoczyło wysokością zysku na akcję. Średnio wzrósł on o 10,8 proc., czyli najwięcej od IV kwartału 2021 r. Choć ten sezon można uznać za udany, to jednak nie przełożył się on na optymizm na Wall Street.

S&P 500 od początku lipca do poniedziałkowego otwarcia sesji spadł o ponad 2 proc. W poniedziałek na początku sesji lekko zyskiwał, po tym gdy w piątek odrobił straty po panicznej wyprzedaży z 5 sierpnia. Liczony przez CNN Fear & Greed Index (indeks chciwości i strachu) znajdował się w poniedziałek na poziomie 23 pkt, wskazującym, że na rynku wciąż panuje „ekstremalny strach”. Dość dobry sezon wyników został więc w ostatnich tygodniach przyćmiony przez takie czynniki, jak obawy przed recesją czy niepewność dotycząca polityki Fedu. W środę poznamy dane o amery­kańskiej inflacji konsumenckiej za lipiec, które mogą ten niepokój podsycić lub zmniejszyć.

Czytaj więcej

Ten sezon wyników na Wall Street wcale nie był zły

– Jesteśmy nastawieni optymistycznie, gdyż krótkoterminowe dno zostało ustanowione lub prawie ustanowione 5 sierpnia, gdy S&P 500 zamknął się 8,5 proc. poniżej szczytu, a ważne poziomy wsparcia technicznego zostały utrzymane. Spodziewamy się jednak, że niepewne warunki utrzymają się jeszcze przez pewien czas, i nie wykluczamy, że pojawi się strach dotyczący wzrostu gospodarczego, jeśli dane makro nadal będą rozczarowywać – twierdzi Lori Calvasina, szefowa działu globalnej strategii rynków akcji w RBC Capital Markets.

Jak dotąd jednak hossa w USA nie została zakończona. S&P 500 zyskał już od początku roku blisko 12 proc. Czy jednak S&P 500 nadal ma szansę na solidne zwyżki? Mediana prognoz strategów zebranych przez agencję Bloomberga wskazuje, że zakończy on 2024 r. na poziomie 5568 pkt, czyli nieco niżej od ustanowionego w lipcu rekordu wszech czasów. Najbardziej optymistyczna prognoza (Evercore ISI) mówi o jego zwyżce do 6000 pkt, a najbardziej pesymistyczna (JPMorgan Chase) o spadku do 4200 pkt.

Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?
Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel