Rośnie też handel z Rosją. Dane dotyczące handlu chińskiego
za 2023 rok pokazują, że eksport samochodów do Rosji był prawie siedmiokrotnie
większy niż w 2022 roku, a wartość tego eksportu wzrosła o prawie 10 miliardów
dolarów. Chińscy producenci samochodów byli szczególnymi beneficjentami exodusu
korporacji Zachodu z Rosji, w wyniku którego wielu producentów samochodów
szybko i tanio sprzedało aktywa i fabryki. Udział Chin w rynku rosyjskim wzrósł
z niecałych 10 proc. do ponad 50 proc. w ciągu dwóch lat od rozpoczęcia wojny,
którą Rosja nazywa „specjalną operacją wojskową”.
Dealerzy, którzy kiedyś sprzedawali modele Volkswagena,
Renault i Stellantis, przerzucili się na chińskie marki, w tym Geely i Chery
Ponieważ Pekin skupował rosyjską ropę po niższych cenach niż
inni producenci, całkowity handel między Rosją a Chinami wzrósł w ciągu
ostatnich dwóch lat o 64 proc., do 240 miliardów dolarów.
– Gwałtowny wzrost handlu między Rosją a Chinami pokazuje po
prostu, że sankcje z czasem tracą skuteczność, w miarę jak kraje
nieuczestniczące korzystają z możliwości gospodarczych, jakie pozostawią
zachodnie firmy – powiedział Zach Meyers, zastępca dyrektora think tanku
Centrum Reform Europejskich.
Wraz z rozwojem handlu z Chinami rosna niektóre rosyjskie
firmy. Biznes w firmie logistycznej Nikity Minenkowa, zlokalizowanej w pobliżu
rzeki Amur, która wyznacza granicę między Rosją a Chinami, szła dobrze. Od
czasu inwazji Moskwy na Ukrainę jest jeszcze lepiej – obroty firmy podwoiły się
przez dwa lata z rzędu.
Należąca do Minenkowa Eurasia Logistics Group jest jedną z
wielu rosyjskich firm, które skorzystały na gwałtownym wzroście handlu z
Chinami, ponieważ zachodnie firmy opuściły rosyjski rynek po inwazji na Ukrainę
i nałożeniu sankcji. Sukces firmy podkreśla coraz bliższe stosunki gospodarcze
Moskwy z Pekinem, który kupuje więcej rosyjskiej ropy naftowej – będącej siłą
napędową rosyjskiej gospodarki – i dostarcza jej towary, w szczególności
samochody i maszyny.