#WykresDnia: Ateny mniej ryzykowne niż Rzym

Spread między zadłużeniem Grecji i Włoch osiągnął rekordowo niski poziom minus 45 pb po zwycięstwie wyborczym premiera Kyriakosa Mitsotakisa. Rentowność 10-letnich greckich obligacji spadła o 15 pb do 3,85 proc., a włoskich to 4,3 proc.

Publikacja: 23.05.2023 09:05

#WykresDnia: Ateny mniej ryzykowne niż Rzym

Foto: Fotorzepa, Alicja Podskoczy

https://pbs.twimg.com/media/Fwwvq6SXsAEJoB6?format=jpg&name=900x900

Dyskonto rentowności greckich obligacji rządowych w stosunku do rentowności włoskich zwiększyło się do najwyższego poziomu od co najmniej 1999 r. po tym, jak premier Kyriakos Mitsotakis zapewnił sobie zwycięstwo w wyborach, co podkreśla rosnące przekonanie inwestorów, że Ateny są obecnie mniej ryzykowne niż Rzym.

Rentowność 10-letniego referencyjnego długu Grecji spadła w poniedziałek o ponad 0,15 punktu procentowego do 3,85 proc., ponieważ rynki pozytywnie zareagowały na wynik, co pozostawiło partii Kyriakosa Mitsotakisa zaledwie cztery mandaty do 150 potrzebnych do uzyskania większości parlamentarnej. Nowe głosowanie zaplanowano na następny miesiąc. Rentowność spada wraz ze wzrostem cen.

Według danych Bloomberga, ten ruch oznacza, że ​​różnica – lub spread – w rentownościach obligacji włoskich powyżej rentowności obligacji greckich jest obecnie na najwyższym poziomie od co najmniej 1999 roku. Rentowność włoskiego długu wynosi 4,3 proc.

Grecja i Włochy są postrzegane jako dwa najbardziej ryzykowne rynki długu w UE, ale rentowność greckiego długu tradycyjnie była wyższa z tych dwóch, co odzwierciedla obawy rynku o zadłużenie kraju. Rentowności gwałtownie wzrosły podczas greckiego kryzysu zadłużenia w 2011 i 2012 roku. Kilka razy spread na krótko stał się ujemny – co oznacza, że ​​koszty pożyczki Grecji były niższe niż we Włoszech – zwłaszcza pod koniec 2019 r. Ostatnio spread ponownie stał się ujemny w kwietniu tego roku i rozszerza się, gdy Grecja zbliża się do przywrócenia statusu inwestycyjnego – pisze Financial Times.

Po raz pierwszy rynek zrobił to dobrze – powiedział Holger Schmieding, główny ekonomista niemieckiego banku inwestycyjnego Berenberg.

– Włochy radzą sobie wyjątkowo dobrze pod wodzą Giorgii Meloni. Ale pod rządami Kyriakosa Mitsotakisa Grecja stała się gwiazdą wśród ważniejszych krajów strefy euro – podkreślił.

Zarówno Grecja, jak i Włochy należały w tym roku do najlepiej radzących sobie rynków obligacji bloku. Indeks włoskich obligacji ICE Bank of America pokazuje łączny zwrot w wysokości 2,7 proc. od początku roku, podczas gdy jego grecki odpowiednik zyskał 4,2 proc., w porównaniu ze zwrotem w wysokości 1,2 proc dla strefy euro.

Spadek rentowności greckich 10-letnich obligacji w poniedziałek zawęził ich spread z obligacjami niemieckimi – popularną miarą ryzyka – do 136 punktów bazowych, najniższego poziomu od listopada 2021 r.

Zdaniem analityków wzrost cen greckich obligacji był prawdopodobnie napędzany przez inwestorów „szybkich pieniędzy”, którzy kupowali obligacje w celu podwyższenia ich statusu do poziomu inwestycyjnego, co otworzyłoby greckie obligacje dla szerszej puli inwestorów.

Richard McGuire, szef strategii stóp procentowych w Rabobank powiedział, że fundusze hedgingowe zamykające krótkie pozycje, które gwałtownie wzrosły w okresie poprzedzającym wybory, mogły również pobudzić grecki rynek obligacji w poniedziałek.

Według Seana Kou, stratega stóp procentowych w Société Générale, „podwyższenie (oceny inwestycyjnej dla Grecji) jest już w cenie”.

Po gwałtownym wzroście do 206 proc. podczas pandemii grecki dług publiczny jako odsetek PKB spadł w zeszłym roku do 171 proc., najniższego poziomu od 2012 roku i jednego z najszybszych wskaźników redukcji długu na świecie. Oczekuje się, że w 2023 r. będzie nadal spadać, czemu sprzyjać będzie wysoka inflacja, prężny wzrost i pierwotna nadwyżka budżetowa. Zadłużenie Włoch w stosunku do PKB wyniosło w zeszłym roku 144,4 proc., co oznacza spadek z nieco poniżej 150 proc. rok wcześniej.

Stosunek zadłużenia Grecji do PKB „wygląda na to, że do 2026 r. spadnie poniżej poziomu Włoch”, powiedział Schmieding z Berenberga. Oprócz silnego wzrostu Grecja korzysta również z faktu, że znaczna część jej zadłużenia jest nadal własnością instytucji UE, które udzieliły jej ratunku dziesięć lat temu, a zatem jest „mniej narażona na podwyżki stóp procentowych niż inne gospodarki”.

Steffen Dyck, wiceprezes agencji Moody's powiedział, że wynik wyborów w weekend był „pozytywny” dla Grecji, ponieważ „sugerowałby kontynuację polityki fiskalnej i gospodarczej” oraz poprawiał „perspektywy dalszej znaczącej redukcji” ciężar zadłużenia kraju.

Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Geopolityka psuje nastroje inwestorów
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Analizy rynkowe
Spółki biotechnologiczne cztery lata po pandemii
Analizy rynkowe
Na giełdzie w Warszawie nie widać końca korekty
Analizy rynkowe
Spółki z WIG20 w odwrocie. Kiedy znów wrócą do łask?
Analizy rynkowe
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny na Wschodzie
Analizy rynkowe
Trump 2.0, czyli nie graj przeciwko Ameryce