Inwestorzy chcą obstawiać przeciwko przebijającemu rajdowi włoskich obligacji, twierdząc, że zyski poszły za daleko. Argumentują, że oczekuje się, że Europejski Bank Centralny będzie kontynuował podwyższanie stóp procentowych i jest mało prawdopodobne, aby stanął na drodze wyprzedaży, biorąc pod uwagę, jak wąski pozostaje spread w stosunku do niemieckich bundów. W tym obozie są Lombard Odier i Royal London Asset Management, a BlueBay Asset Management rozważa dołączenie do nich.
To wciąż pogląd kontrariański. Rok rozpoczął się od wpompowania pieniędzy w globalne obligacje i spekulacji, że słabnąca inflacja pozwoli bankom centralnym spowolnić tempo podwyżek stóp procentowych. Ale przy rentowności 10-letniego długu państwowego Włoch, czyli BTP, notowanych blisko najniższej premii w stosunku do niemieckich bundów od dziewięciu miesięcy, rynek wydaje się przygotowany na korektę dla niektórych.
- Wydaje się, że ten poziom bundów do BTP zaniża ryzyko - powiedział Gareth Hill, zarządzający funduszem Royal London, odnosząc się do spreadu między nimi. - Znajdujemy się w środowisku, w którym EBC będzie zaostrzać politykę, a problem inflacji w Europie nadal istnieje.