#WykresDnia: Koniec ujemnych rentowności?

Świat żegna się z zadłużeniem o ujemnych rentownościach, bo japońskie obligacje w końcu dołączyły do światowych odpowiedników, oferując zerowy lub dodatni dochód.

Publikacja: 05.01.2023 10:17

#WykresDnia: Koniec ujemnych rentowności?

Foto: Akio Kon/Bloomberg

Wartość obligacji, w przypadku których inwestorzy otrzymali rentowność poniżej zera, osiągnęły najwyższy poziom 18,4 bln USD pod koniec 2020 r., zgodnie z globalnym indeksem długu Bloomberg's Global Aggregate Index, kiedy banki centralne na całym świecie utrzymywały stopy referencyjne na poziomie zera lub poniżej zera i kupowały obligacje, aby zapewnić redukcje rentowności . Stopy zwrotu z Japonii jako ostatnie opuściły klub poniżej zera, ponieważ tamtejsi decydenci tak długo trzymali się ultra-luźnych ustawień wprowadzonych jeszcze przed pandemią. Światowa suma długu przynoszącego ujemne zyski prawie całkowicie wyparowała, co jest kolejnym efektem wysiłków banków centralnych w walce z inflacją na całym świecie. Według danych indeksu Bloomberg dostępnych za pośrednictwem FactSet wynosi on obecnie 254 miliardy dolarów.

Inwestorzy obstawiają, że ostatnia na świecie gołębia władza monetarna zbliża się do normalizacji.

Europejski Bank Centralny wraz z bankami centralnymi Szwecji, Danii i Szwajcarii utrzymywały swoje docelowe stopy procentowe poniżej zera pod koniec 2010 roku, przynosząc na kontynent falę ujemnych rentowności obligacji rządowych. Ale teraz każdy z nich przyniósł ponownie dodatnie stopy procentowe. W lipcu Europejski Bank Centralny zakończył politykę ujemnych stóp procentowych - stopa procentowa wzrosła z minus 0,5% w styczniu do dodatnich 2% do końca 2022 roku., a we wrześniu uczyniły to jego odpowiedniki w Szwajcarii i Danii.

Tymczasem Rezerwa Federalna podniosła w zeszłym roku swój poziom odniesienia o 4,25 punktu procentowego, najwięcej od 1973 roku.

- Fakt, że japońskie obligacje w końcu opuściły negatywne terytorium, podkreśla, jak ważne będą zmiany BOJ dla światowych rynków obligacji w ciągu tego roku - powiedział Prashant Newnaha, strateg ds. stóp w TD Securities Inc. w Singapurze.

Rentowności na całej krzywej wzrosły w Japonii po tym, jak Bank Japonii zaskoczył rynki 20 grudnia i podwoił pułap rentowności dla 10-letnich obligacji skarbowych do 0,5%. Rentowność ta spadła w czwartek o dwa punkty bazowe do 0,435%, osiągając aż 0,48% w dniu decyzji BoJ.

Japońskie obligacje rządowe zapadające w marcu 2024 r. były ostatnim papierem wartościowym w indeksie Bloomberga, który śledzi obligacje o stałym oprocentowaniu z co najmniej rocznym terminem zapadalności, a ich rentowność wzrosła w środę do zera. Liczba obligacji w indeksie również osiągnęła najwyższy poziom w grudniu 2020 r. i wyniosła ponad 4600. Ilość spadła do zaledwie 46 na dzień przed spotkaniem BoJ i spadła do tego pojedynczego zabezpieczenia od 30 grudnia. Niektórzy inwestorzy uważają, że posunięcie to otworzyło Bankowi Japonii drzwi do podniesienia docelowej stopy procentowej powyżej zera w przyszłym roku, z minus 0,1% obecnie. Jeśli tak się stanie, rentowności większej liczby japońskich krótkoterminowych bonów prawdopodobnie staną się dodatnie.

W miarę jak znikają ujemne rentowności inwestorzy skoncentrowani na zagranicznych obligacjach dostrzegają otwierające się pole gry dla atrakcyjnych inwestycji o stałym dochodzie. - Ujemne stopy zwrotu w Japonii i Europie z pewnością sprawiły, że inwestowanie w globalne instrumenty o stałym dochodzie było bardzo trudne - powiedziała Lynda Schweitzer, współkierująca globalnym instrumentem o stałym dochodzie w Loomis Sayles.

Jak poinformowała, w ostatnich latach zespół Loomisa Saylesa zajmujący się globalnymi obligacjami zaczął kupować nieco bardziej ryzykowne obligacje europejskie i japońskie, takie jak obligacje korporacyjne i papiery zabezpieczone hipotekami lub kredytami samochodowymi, aby zapewnić dodatnią rentowność instrumentów o stałym dochodzie denominowanych w euro lub jenach japońskich. Ponieważ rentowności rządowe tych walut ponownie wzrosły powyżej zera, ona i inni kupujący obligacje mogą ponownie zablokować dodatnie zwroty za granicą przy mniejszym ryzyku.

Obligacje o ujemnej rentowności stanowią inwestycję sprzeczną z intuicją, ponieważ w rzeczywistości wymagają od obligatariusza zapłaty za przywilej pożyczania pieniędzy rządowi. Mogą również odpychać inwestorów poszukujących alternatyw, które oferują bardziej solidne zwroty. Niskie, a czasami ujemne rentowności wielu obligacji rządowych na całym świecie pomogły stworzyć tło dla trwającego od lat rajdu na bardziej ryzykownych inwestycjach, takich jak akcje, do końca 2021 roku.

Mimo to wielu inwestorów znalazło w ostatnich latach powody do kupowania obligacji przy ujemnych rentownościach. Niektórzy potrzebowali bezpiecznego miejsca do przechowywania dużych sum euro lub jenów i nie mieli innego wyboru, jak tylko przełknąć ujemne zyski. Inni kupowali obligacje o ujemnej rentowności, mając nadzieję, że sprzedają je z zyskiem przed terminem zapadalności, jeśli rentowności dalej spadną. Ceny obligacji rosną, gdy spadają rentowności.

Analizy rynkowe
2024 r. udany dla niemal wszystkich aktywów. 2025 r. może być jednak bardziej problematyczny
Analizy rynkowe
Indeks WIG20 ma fundamenty, żeby przebić pułap 2600 pkt
Analizy rynkowe
Złoto, bitcoin i obligacje
Analizy rynkowe
Rosnący optymizm giełdowych spółek. Rok 2025 będzie dobry
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Otoczenie makroekonomiczne sprzyja wynikom firm oraz ich wycenom
Analizy rynkowe
Kończy się rok byka na giełdach