W trzecim kwartale zadłużenie gospodarstw domowych w USA rosło w najszybszym rocznym tempie od 2008 r., również salda kart kredytowych, mimo że stopy procentowe, jakie kredytodawcy naliczają konsumentom, osiągnęły najwyższy poziom od wielu dekad.
Według danych opublikowanych przez Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, gospodarstwa domowe zwiększyły całkowite zadłużenie w ostatnim kwartale o 351 miliardów dolarów, co daje łącznie 16,5 bilionów dolarów. To wzrost o 8,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, najwięcej od skoku o 9,1 proc. w pierwszym kwartale 2008 roku. Dane dotyczące zadłużenia nie są korygowane o inflację. Salda są teraz o 2,36 bln USD wyższe niż na koniec 2019 r., przed pandemiczną recesją. Raport opiera się na danych z ogólnokrajowego Panelu ds. Kredytów Konsumenckich nowojorskiego Fed.
Większość ostatniego wzrostu dotyczyła zadłużenia hipotecznego, które jest zdecydowanie największym zobowiązaniem w bilansach gospodarstw domowych. W trzecim kwartale wzrosło o 282 miliardy dolarów i o 1 bilion dolarów w porównaniu z rokiem poprzednim, do 11,7 biliona dolarów. Łączne zadłużenie z tytułu kredytów i pożyczek hipotecznych wzrosło o 2 biliony dolarów od początku pandemii.