Polskie akcje wystrzeliły, rentowność obligacji w dół, złoty się umacnia

Spadek oczekiwań wobec działań Fedu po najświeższym odczycie inflacji w Stanach Zjednoczonych przyniósł falę optymizmu na rynkach akcji w USA oraz na całym świecie, w tym na GPW.

Publikacja: 14.11.2022 21:00

Polskie akcje wystrzeliły, rentowność obligacji w dół, złoty się umacnia

Foto: AdobeStock

 Tylko w poniedziałek po południu WIG20 zyskiwał 3,3 proc.,sięgając już 1746 pkt. Wśród krajowych blue chips błyszczały głównie Grupa Pepco, mBank i CD Projekt. Tym samym indeks dużych spółek dotarł już do tworzonej w wakacje konsolidacji, z której pod koniec sierpnia wyszedł dołem. O ile nie napotka przeszkód w tym miejscu, o tyle kolejnym celem dla kupujących byłby poziom 1800 pkt. Przypomnijmy, że zaledwie miesiąc temu, czyli w pierwszej połowie października, WIG20 drugi raz bronił się przed spadkami w rejonie około 1350 pkt, a zatem w tak krótkim okresie zyskał około 400 pkt. Gdyby WIG20 zakończył listopad na obecnych poziomach, byłby to oczywiście najlepszy jego miesiąc w tym roku.

Podobny układ rysuje się na WIG, czyli indeksie szerokiego rynku, który w poniedziałek docierał do niemal 56 000 pkt, zwyżkując o 2,5 proc. Tymczasem jeszcze kilka tygodni temu dwukrotnie testował pułap 45 000 pkt. Na wartości zyskują nie tylko polskie akcje, ale i obligacje. Na otwarciu nowego tygodnia rentowności obligacji co prawda niemal stały w miejscu bądź rosły o kilka punktów bazowych (ceny malały), natomiast końcówka zeszłego tygodnia była rajdem kupujących. Tylko w listopadzie dochodowość polskich obligacji dziesięcioletnich spadła już o nieco ponad 1 pkt proc., do około 7,22 proc. Z kolei oprocentowanie obligacji dwuletnich sięgało na początku tygodnia 7,14 proc., zaś na koniec zeszłego miesiąca było to 8,65 proc.

„Na wzrostach cen na rynkach bazowych zyskiwały także krajowe obligacje. Podobnie oddziaływała konferencja prasowa Adama Glapińskiego” – komentowali analitycy Banku Gospodarstwa Krajowego. Przypomnijmy, że prezes NBP na zeszłotygodniowej konferencji uzasadniał ostatnią decyzję o braku zmian stóp procentowych. „Wypowiedzi Glapińskiego wskazują, że RPP zależy na zachowaniu większego pola manewru w szybko zmieniających się uwarunkowaniach makroekonomicznych. Stąd też decyzja Rady jest zatrzymaniem cyklu podwyżek, a nie jego zakończeniem” – analizują eksperci BGK. Glapiński oznajmił m.in., że RPP jest „gotowa do działania w razie potrzeby”. „Niewiele jednak wskazuje na to, by taka potrzeba była uzasadniona przynajmniej w perspektywie najbliższych miesięcy” – ocenia BGK.

Czytaj więcej

Na jak długo inwestorom może starczyć optymizmu?

Prezes Glapiński podkreślił bowiem, że Rada oczekuje dalszego wzrostu inflacji na początku pierwszego kwartału przyszłego roku. Szczyt CPI jest zakładany na poziomie pomiędzy 19 a 20 proc. rok do roku, a następnie od II kwartału ma następować proces dezinflacji. Według BGK RPP może podwyższyć stopy, jeśli nie będzie następować pogorszenie wyników gospodarczych oraz słabsze będą procesy dezinflacyjne na wiosnę przyszłego roku. „W konsekwencji oczekujemy, że Rada nie zmieni już stóp w ramach bieżącego cyklu podwyżek” – podano.

Poprawia się także sytuacja złotego na rynku walut. Kurs głównej pary walutowej w poniedziałek nieco zniżkował, do 1,03 dolara za euro. Przypomnijmy jednak, że jeszcze na początku listopada dolar był wyceniany wyżej do euro, zaś wrześniowy dołek EUR/USD wypadł na poziomie 0,96. Mocniejsze euro to także silniejszy złoty. Pod koniec września i na początku października za dolara płacono nawet ponad 5 zł. W pierwszej fali z drugiej połowy października kurs USD/PLN obniżył się do 4,70–4,75, z kolei początek listopada przynosi zejście notowań dolara nawet do 4,52 zł. Poprzednio dolar tak nisko był w sierpniu.

Zdaniem ekonomistów Pekao jest szansa na tańszego dolara, który aktualnie kosztuje około 4,55 zł, a jeszcze miesiąc temu płacono za niego około 5 zł. Kluczem do tego jest spadek wartości amerykańskiej waluty. paan

Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Trump straszy, rynki się nie boją
Analizy rynkowe
Inwestorzy na rozdrożu. Kupować drogo czy uciekać?
Analizy rynkowe
Styczniowe gwiazdy. Co je czeka?
Analizy rynkowe
Czy warto postawić na przecenione akcje?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Analizy rynkowe
Diagnostyka ruszyła z ofertą publiczną. Warto kupić akcje?
Analizy rynkowe
Przetasowania w portfelach OFE. Kto zyskał, a kto stracił?