Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, zakończył poniedziałkową sesję 2,7 proc. na plusie. Od początku listopada zyskał już 13 proc. i w tym okresie był najlepszym głównym indeksem giełdowym świata. Chiński indeks Shanghai Composite rósł w tym czasie w nieco skromniejszym tempie. Od początku miesiąca zyskał 6,4 proc., a w poniedziałek wzrósł o 0,2 proc. I tam również był widoczny w ostatnich dniach przypływ optymizmu wśród inwestorów. Uznali oni, że w utrzymujących się od tygodni plotkach o szykowanym znoszeniu restrykcji covidowych w Chinach jest ziarno prawdy. Choć władze ChRL jak na razie zaprzeczają tym pogłoskom (w weekend zadeklarowały, że będą trzymać się drakońskiej strategii wygaszania nawet najmniejszych ognisk zakażeń), to jak na razie nie doprowadziło to do znaczącej przeceny. Nadzieja na wycofanie się przez decydentów z Pekinu z dotychczasowej, niszczącej dla gospodarki, polityki pandemicznej, okazała się zbyt silna, by ją szybko stłumić.
Kupuj plotki...
Bezpośrednim impulsem do zwyżek na giełdach w Chinach i Hongkongu był anonimowy wpis, który 31 października wieczorem pojawił się w serwisie społecznościowym WeChat, na forach uczęszczanych przez analityków finansowych. Mówił on, że Wang Huning, jeden z siedmiu członków Komitetu Stałego Biura Politycznego Komunistycznej Partii Chin, spotkał się z ekspertami od pandemii i przekazał im polecenie prezydenta Xi Jinpinga, by stworzyć plan warunkowego luzowania ograniczeń pandemicznych. Plan ma przewidywać pełne ich zniesienie do marca 2023 r. Podobny wpis zamieścił również Hao Hong, niezależny ekonomista z Hongkongu. Wskazał w nim, że rządowi eksperci przyglądają się danym pandemicznym z Chin, Hongkongu i Singapuru oraz oceniają różne warianty luzowania obostrzeń.
Choć te pogłoski nie uzyskały żadnego potwierdzenia, to zdołały one wpłynąć nie tylko na chińskie giełdy, ale również na rynki surowców. W piątek miedź zdrożała na Londyńskiej Giełdzie Metali o 5,2 proc. W poniedziałek surowiec taniał jednak o 1,5 proc. Najwyraźniej inwestorzy z Zachodu poważniej potraktowali oficjalne chińskie komunikaty mówiące, że dotychczasowa strategia pandemiczna będzie kontynuowana.
„Od właściwego otwierania gospodarki po pandemii mogą nas dzielić miesiące, gdyż odsetek zaszczepionych ludzi starszych pozostaje niski, a dane z Hongkongu wskazują, że odsetek zgonów w stosunku do zakażeń wśród niezaszczepionych seniorów jest wysoki” – piszą analitycy Goldmana Sachsa. Oficjalne statystyki z Hongkongu rzeczywiście wskazują, że odsetek zaszczepionych trzema dawkami wśród osób w wieku od 80 lat wynosi 60,8 proc., a śmiertelność na Covid-19 w tej grupie wiekowej wśród niezaszczepionych sięga 14,8 proc. zakażonych. Chińskie władze mogą więc uznawać, że jest jeszcze zbyt wcześnie na bezpieczne otwieranie gospodarki.