#WykresDnia: Banki centralne pogrążą świat?

Gospodarka światowa może popaść w załamanie w wyniku gwałtownego wzrostu stóp procentowych, gdy banki centralne próbują przełamać klątwę inflacyjną.

Publikacja: 21.09.2022 08:35

#WykresDnia: Banki centralne pogrążą świat?

Foto: Adobe Stock

Foto: Bloomberg

Banki centralne zamierzają doprowadzić świat niebezpiecznie blisko recesji. Rezerwa Federalna i jej odpowiednicy na całym świecie, późno, by zobaczyć nadchodzącą najgorszą inflację od czterech dekad, a potem powoli ją rozprawiać, nie ukrywają teraz swojej determinacji, by wygrać walkę z gwałtownie rosnącymi cenami – nawet kosztem zobaczenia ich gospodarki rozwijają się wolniej lub nawet kurczą. Około 90 banków centralnych podniosło w tym roku stopy procentowe, a połowa z nich za jednym zamachem podniosła stopy o co najmniej 75 punktów bazowych. Wielu zrobiło to więcej niż raz, w tym, co główny ekonomista Bank of America Corp., Ethan Harris, nazywa „konkursem, aby zobaczyć, kto może podwyższać szybciej”.

Rezultatem jest najszersze od 15 lat zaostrzenie polityki pieniężnej — zdecydowane odejście od ery tanich pieniędzy zapoczątkowanej przez kryzys finansowy z 2008 roku, który wielu ekonomistów i inwestorów postrzegało jako nową normalność. Według JPMorgan Chase w bieżącym kwartale nastąpią największe podwyżki stóp procentowych przez główne banki centralne od 1980 roku i na tym się nie skończy. Tylko w tym tygodniu Fed po raz trzeci podniesie swoją główną stopę procentową o 75 punktów bazowych. Przewiduje się, że Bank Anglii zwiększy swój benchmark o 50 punktów bazowych, a podwyżki spodziewane są między innymi w Indonezji, Norwegii, Filipinach i Szwajcarii. Przewidywania spełnił szwedzki Riksbank, podnosząc stopy o cały punkt procentowy.

Wciskając hamulce, decydenci zaczynają publicznie przyznawać, że im bardziej podnoszą stopy, aby stłumić inflację, tym większe jest ryzyko, że szkodzą wzrostowi i zatrudnieniu. Prezes Fed, Jerome Powell, powiedział w zeszłym miesiącu, że jego kampania ograniczenia cen „przyniesie trochę bólu gospodarstwom domowym i firmom”. Analitycy BlackRock Inc. uważają, że sprowadzenie inflacji z powrotem do celu Fed na poziomie 2 proc. oznaczałoby głęboką recesję i 3 miliony więcej bezrobotnych. Ale według nich Rezerwa Federalna może nie być w stanie uniknąć recesji – a także może nie być w stanie sprowadzić inflacji do celu na poziomie 2 proc.

Bankierzy centralni woleliby raczej trzymać swoje gospodarki w ruchu. W pewnym momencie mogą wycofać swoją agresywną politykę, aby to zapewnić. Ale teraz ich nadrzędnym celem jest uniknięcie powtórzenia błędu z lat 70., kiedy ich poprzednicy przedwcześnie poluzowali kredyt w odpowiedzi na spowalniające gospodarki bez uprzedniego opanowania inflacji. W listopadzie ubiegłego roku prezes EBC Christine Lagarde powiedziała, że w strefie euro w 2022 r. nie jest prawdopodobne, aby stopy procentowe wzrosły, po czym podniosła je o 75 punktów bazowych w tym miesiącu i rozważa powtórkę. Ta akcja pozostawia decydentom dużą stawkę w wygraniu bitwy o inflację. Ankieta BofA przeprowadzona w tym miesiącu wśród zarządzających funduszami wykazała, że globalne oczekiwania dotyczące wzrostu były bliskie historycznie najniższym poziomom.

„Opanowanie inflacji wymaga czasu”, mówi Harris z BofA. „Jeśli zaczniesz mówić o skupianiu się wyłącznie na bieżącej inflacji jako głównym wskaźniku, spóźnisz się z zatrzymaniem” cyklu zacieśniania. Harris uważa, że Wielka Brytania i strefa euro popadną w recesję w czwartym kwartale, ponieważ rosnące koszty energii odbiją się na gospodarce tej zimy, i spodziewa się spowolnienia w USA w przyszłym roku. Gospodarka Stanów Zjednoczonych, a zwłaszcza rynek pracy, jak dotąd okazała się zaskakująco odporna. Ale ekonomiści twierdzą, że oznacza to po prostu, że Fed będzie musiał naciskać znacznie mocniej, aby ostudzić popyt.

Koszty finansowania zewnętrznego w wielu gospodarkach, w tym w USA, zmieniają się z stymulujących na restrykcyjne. Rosnący dolar szkodzi zadłużonym rynkom wschodzącym. Gwałtowne ograniczenie dostaw rosyjskiego gazu ziemnego zwiększa ryzyko stagflacji w Europie, ponieważ ceny gwałtownie rosną, a recesja nadchodzi. Banki centralne na całym świecie idą w tym samym kierunku, a to zwiększa niebezpieczeństwo, mówi Maurice Obstfeld, były główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Od 1980 roku gospodarka światowa odnotowała średnie tempo wzrostu na poziomie 3,4 proc. W tej chwili, gdy zacieśnienie monetarne zwiększa obciążenie związane z Covid-19 i wojną w Rosji, Obstfeld widzi ryzyko, że może spowolnić do „około 1 procenta”.

Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel
Analizy rynkowe
Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji
Analizy rynkowe
Dlaczego amerykańskie obligacje rządowe zaczęły być ostro wyprzedawane?
Analizy rynkowe
Na amerykańskie obligacje działają dwie przeciwstawne siły, ale stopy procentowe będą spadać