#WykresDnia: Świat spowolni. Globalny wzrost spadnie do 2,9 proc. w 2022 r.

Bank Światowy przewiduje, że wzrost w gospodarkach zaawansowanych gwałtownie spadnie z 5,1 proc. w 2021 r. do 2,6 proc. w 2022 r.

Publikacja: 08.06.2022 09:26

#WykresDnia: Świat spowolni. Globalny wzrost spadnie do 2,9 proc. w 2022 r.

Foto: Adobe Stock

Foto: Bloomberg

Rosyjska inwazja na Ukrainę, potęgując szkody wywołane pandemią COVID-19, nasiliło spowolnienie światowej gospodarki, która wkracza w okres, który może stać się przedłużającym się czasem słabego wzrostu i podwyższonej inflacji, zgodnie z najnowszym raportem Banku Światowego "Global Economic Prospects". Rodzi to ryzyko stagflacji, z potencjalnie szkodliwymi konsekwencjami zarówno dla gospodarek o średnich, jak i niskich dochodach.

Oczekuje się, że globalny wzrost spadnie z 5,7 proc. w 2021 r. do 2,9 proc. w 2022 r. – znacznie mniej niż 4,1 proc. przewidywane w styczniu. Utrzyma się w tym tempie w latach 2023-24, ponieważ wojna na Ukrainie zakłóca działalność, inwestycje i handel w najbliższym czasie, stłumiony popyt zanika, a akomodacja polityki fiskalnej i monetarnej zostaje wycofana. W wyniku zniszczeń spowodowanych pandemią i wojną, poziom dochodu per capita w gospodarkach rozwijających się w tym roku będzie o prawie 5 procent niższy od trendu sprzed pandemii.

– Wojna na Ukrainie, blokady w Chinach, zakłócenia w łańcuchu dostaw i ryzyko stagflacji hamują wzrost. W wielu krajach trudno będzie uniknąć recesji – powiedział prezes Banku Światowego David Malpass. – Rynki patrzą w przyszłość, dlatego pilnie należy zachęcać do produkcji i unikać ograniczeń handlowych. Aby przeciwdziałać niewłaściwej alokacji kapitału i nierówności, potrzebne są zmiany w polityce fiskalnej, monetarnej, klimatycznej i zadłużeniowej – dodał.

Raport "Global Economic Prospects" zawiera pierwszą systematyczną ocenę porównania obecnych warunków gospodarczych na świecie ze stagflacją z lat 70., ze szczególnym naciskiem na to, jak stagflacja może wpłynąć na rynki wschodzące i gospodarki rozwijające się. Ożywienie po stagflacji lat 70. wymagało gwałtownych podwyżek stóp procentowych w głównych gospodarkach rozwiniętych, co odegrało znaczącą rolę w wywołaniu szeregu kryzysów finansowych na rynkach wschodzących i gospodarkach rozwijających się.

– Rozwijające się gospodarki będą musiały zrównoważyć potrzebę zapewnienia stabilności fiskalnej z potrzebą złagodzenia skutków dzisiejszych nakładających się kryzysów na najbiedniejszych obywateli – powiedział Ayhan Kose, dyrektor Grupy Prospects Banku Światowego. – Jasne komunikowanie decyzji w zakresie polityki pieniężnej, wykorzystanie wiarygodnych ram polityki pieniężnej i ochrona niezależności banku centralnego może skutecznie zakotwiczyć oczekiwania inflacyjne i zmniejszyć stopień zaostrzenia polityki wymaganego do osiągnięcia pożądanego wpływu na inflację i aktywność – stwierdził.

Obecna sytuacja przypomina lata 70. w trzech kluczowych aspektach: utrzymujące się zaburzenia po stronie podaży napędzające inflację, poprzedzone przedłużającym się okresem wysoce akomodacyjnej polityki pieniężnej w głównych gospodarkach rozwiniętych, perspektywy osłabienia wzrostu oraz zagrożenia, z jakimi z szacunkiem borykają się rynki wschodzące i rozwijające się. do zacieśnienia polityki pieniężnej, które będzie potrzebne do ograniczenia inflacji.

Oczekuje się, że globalna inflacja zmniejszy się w przyszłym roku, ale prawdopodobnie pozostanie powyżej celów inflacyjnych w wielu gospodarkach. Raport zauważa, że jeśli inflacja pozostanie podwyższona, powtórka rozwiązania poprzedniego epizodu stagflacji może przełożyć się na gwałtowne globalne spowolnienie wraz z kryzysami finansowymi na niektórych rynkach wschodzących i rozwijających się.

Raport zawiera również świeże oceny, w jaki sposób skutki wojny na rynkach energetycznych zaciemniają perspektywy globalnego wzrostu. Wojna na Ukrainie doprowadziła do wzrostu cen wielu towarów związanych z energią. Wyższe ceny energii obniżą dochody realne, podniosą koszty produkcji, zaostrzą warunki finansowe i ograniczą politykę makroekonomiczną, zwłaszcza w krajach importujących energię.

Bank Światowy przewiduje, że wzrost w gospodarkach zaawansowanych gwałtownie spadnie z 5,1 proc. w 2021 r. do 2,6 proc. w 2022 r., czyli o 1,2 punktu procentowego poniżej prognoz ze stycznia. Oczekuje, że wzrost będzie dalej umiarkowany do 2,2 proc. w 2023 r., w dużej mierze odzwierciedlając dalsze wycofywanie wsparcia polityki fiskalnej i pieniężnej udzielonego podczas pandemii.

Wśród gospodarek wschodzących i rozwijających się przewiduje również spadek wzrostu z 6,6 proc. w 2021 r. do 3,4 proc. w 2022 r. – znacznie poniżej średniej rocznej wynoszącej 4,8 proc. w latach 2011-2019. Negatywne skutki wojny z nawiązką zrównoważą wszelki krótkoterminowy wzrost niektórych eksporterów surowców spowodowany wyższymi cenami energii. Prognozy wzrostu na 2022 r. zostały zrewidowane w dół w prawie 70 procentach krajów EMDE, w tym w większości krajów importujących surowce oraz w czterech piątych krajów o niskich dochodach.

Azja Wschodnia i Pacyfik: wzrost spowolni do 4,4 proc. w 2022 r., a następnie wzrośnie do 5,2 proc. w 2023 r. Więcej informacji można znaleźć w przeglądzie regionalnym.

Europa i Azja Środkowa: gospodarka regionalna skurczy się o 2,9 proc. w 2022 roku, a następnie wzrośnie o 1,5 proc. w 2023 roku.

Ameryka Łacińska i Karaiby: wzrost spowolni do 2,5 proc. w 2022 r. i 1,9 proc. w 2023 r.

Bliski Wschód i Afryka Północna: wzrost przyspieszy do 5,3 proc. w 2022 r., a następnie spadnie do 3,6 proc. w 2023 r.

Azja Południowa: przewiduje się spowolnienie wzrostu do 6,8 proc. w 2022 r. i 5,8 proc. w 2023 r.

Afryka Subsaharyjska: Przewiduje się, że wzrost spadnie do 3,7 proc. w 2022 r. i wzrośnie do 3,8 proc. w 2023 r.

Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Trump straszy, rynki się nie boją
Analizy rynkowe
Inwestorzy na rozdrożu. Kupować drogo czy uciekać?
Analizy rynkowe
Styczniowe gwiazdy. Co je czeka?
Analizy rynkowe
Czy warto postawić na przecenione akcje?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Analizy rynkowe
Diagnostyka ruszyła z ofertą publiczną. Warto kupić akcje?
Analizy rynkowe
Przetasowania w portfelach OFE. Kto zyskał, a kto stracił?