Tydzień na rynkach: Trump straszy, rynki się nie boją

Donald Trump rozpoczął urzędowanie z przytupem, realizując część swoich zapowiedzi. Inwestorzy na razie się tym nie przejmują, być może dlatego, że decyzje prezydenta nie dotyczą bezpośrednio gospodarki. Indeksy biją rekordy lub są blisko nich.

Publikacja: 25.01.2025 09:25

W minionym tygodniu warszawski parkiet pozytywnie wyróżniał się na tle światowych rynków, a tym najl

W minionym tygodniu warszawski parkiet pozytywnie wyróżniał się na tle światowych rynków, a tym najlepszym co najmniej dorównywał. Indeks naszych blue chips zwyżkuje nieprzerwanie od kilku dni. Fot. Miroslaw Stelmach

Foto: Fot. M.Stelmach

Trwa doskonała passa na większości światowych parkietów. Mogące budzić obawy zapowiedzi Trumpa powoli są realizowane.

Giełdy prawie w euforii

Jednak te, które mogą rodzić największe konsekwencje dla gospodarek, takie jak choćby wprowadzenie wysokich stawek celnych, wciąż tkwią w prezydenckiej szufladzie. Być może z tego powodu inwestorzy wykorzystują czas, by podbijać stawkę, licząc na zyski. Warto jednak mieć na względzie to, że wkrótce może się zacząć moment ich realizacji, a korekta może być dla niektórych bolesna. Na razie trwa sielanka. Na Wall Street indeksy są na rekordowych lub zbliżonych do rekordów poziomach. Do czwartku S&P 500 rósł o 2 proc., po sięgającym 2,9 proc. skoku z poprzedniego tygodnia, i ustanowił kolejny historyczny rekord. Niedaleko podobnego osiągnięcia jest Dow Jones, zwyżkując o 2,5 proc. Nasdaq Composite rósł o 2,2 proc. Nieznacznie gorzej radzi sobie Russell 2000, zwyżkując o 1,7 proc., ale stara się wybić w górę z trendu bocznego, w którym przebywał od kilku tygodni po wcześniejszej spadkowej korekcie.

Inwestorzy z uwagą patrzą na to, co dzieje się na rynkach walutowym i długu. Na tym pierwszym wyraźnie zauważalna jest korekta siły amerykańskiej waluty. Drugi spadkowy tydzień z rzędu to jeszcze z pewnością nie dowód na zmianę dominującej od dłuższego czasu tendencji, ale korekta przybiera na sile. To, przynajmniej krótkoterminowo, dobry sygnał dla wielu pozostałych segmentów rynku finansowego, w tym akcji, co widać na wykresach. Indeks dolara względem głównych światowych walut jest wciąż najwyżej od listopada 2022 r., ale jednak spada, dając oddech innym aktywom. Nieco inne sygnały płyną z obserwacji sytuacji na rynku długu. W poprzednim tygodniu rentowność amerykańskich obligacji skarbowych dość mocno zniżkowała, dyskontując, zdawałoby się, kontynuację cyklu luzowania polityki pieniężnej przez Fed. Ostatnie dni przynoszą niewielki, ale jednak wzrost cen dziesięciolatek, czyli zwyżkę ich rentowności. Być może jest to efekt zmian na rynku walutowym, ale bardziej niepewności co do posunięć Rezerwy Federalnej, której posiedzenie odbędzie się już za kilka dni i wówczas prawdopodobnie pojawią się jakieś sygnały przyszłych posunięć władz monetarnych. Wciąż niejasna jest sytuacja na rynku kryptowalut. Mimo trwającej dobrej passy notowania bitcoina od kilku tygodni utrzymują się w tendencji bocznej, choć incydentalnie mamy do czynienia z historycznymi rekordami. Prognozy są bardzo optymistyczne, ale na ich realizację trzeba będzie chyba trochę poczekać.

Wbrew przesłankom fundamentalnym oraz zagrożeniem, jakie mogą na europejską gospodarkę sprowadzić amerykańskie cła, na giełdach naszego kontynentu optymizmu nie brakuje. Do czwartku DAX zwyżkował o 2,5 proc. Mamy więc piąty z rzędu zwyżkowy tydzień tego indeksu i kolejny historyczny rekord. O 2,4 proc. w górę szedł paryski CAC 40. Po dwóch tygodniach mocnych wahań ustabilizował się londyński FTSE 250, zniżkując o symboliczne 0,5 proc. (po skoku o niemal 4,5 proc. z poprzedniego tygodnia). Z mniejszym niż poprzednio impetem zwyżkę kontynuuje indeks rynków wschodzących. MSCI Emerging Markets do czwartku rósł o 1,4 proc. Na jego zwyżkę pracowały głównie giełdy europejskie i Ameryki Południowej, a na parkietach azjatyckich sytuacja była zróżnicowana. W Szanghaju i Hongkongu spadki sięgały po około 0,5 proc., a na Tajwanie indeks rósł o ponad 1,5 proc.

Warszawski parkiet na prowadzeniu

W minionym tygodniu warszawski parkiet pozytywnie wyróżniał się na tle światowych rynków, a tym najlepszym co najmniej dorównywał. Indeks naszych największych spółek do czwartku zwyżkował 2,4 proc. Pozostałe wskaźniki radziły sobie nieco słabiej, ale także szły w górę, indeks szerokiego rynku rósł o prawie 1,9 proc., mWIG40 o 0,8 proc., a sWIG80 o 0,9 proc. Jeszcze lepiej GPW prezentuje się w krótkim jeszcze horyzoncie od początku roku, w którym WIG20 zdecydowanie przoduje ze zwyżką o 7,8 proc. Pod tym względem indeks naszych blue chips wyprzedza wskaźnik giełdy niemieckiej, a wręcz deklasuje wiele innych, nie wyłączając S&P 500 czy MSCI Emerging Markets. Względem tego pierwszego dynamika zwyżki jest dwukrotnie wyższa, a nad tym drugim przeważa niemal czterokrotnie, a MSCI Poland prawie sześciokrotnie. Oczywiście trzeba pamiętać, że to tylko odrabianie dystansu z poprzedniego roku, który na GPW był dość słaby. Niemniej jednak dobrze to rokuje na przyszłość, a być może nawet na cały rok. W tyle pozostają wskaźniki małych i średnich firm, ale i to może się zmienić na ich korzyść.

Czytaj więcej

Czy warto postawić na przecenione akcje?

W ostatnich dniach najlepiej radził sobie WIG-chemia, zwyżkując aż o 11,7 proc. Indeks wyraźnie odrabia straty po bardzo słabym ubiegłym roku. W styczniu rośnie już o ponad 16 proc. Nadające indeksowi ton akcje Grupy Azoty drożeją o ponad 17,5 proc. (do czwartku szły w górę o 14,3 proc.), a papiery Polic o ponad 26 proc. Trwającą od czterech tygodni tendencję wzrostową kontynuuje WIG-banki, rosnąc tym razem o 4,7 proc., a więc wyraźnie przyspieszając ruch w górę. Indeks jest na poziomie najwyższym od początku września ubiegłego roku. Do czwartku akcje PKO BP drożały o 6,7 proc., ustanawiając historyczny rekord. O 4,5 proc. w górę szły papiery Pekao, o 4,1 proc. mBanku, a Santandera o 3,3 proc. W górę szły także notowania banków, których akcje wchodzą w skład mWIG40. Po dwóch tygodniach silnych spadków WIG-media zaliczył sięgające 2,2 proc. wzrostowe odreagowanie, powracając do trendu bocznego, w którym porusza się od października ubiegłego roku. Do zwyżki z ostatnich dni przyczyniły się drożejące o 4,3 proc. papiery Wirtualnej Polski, a o 2,4 proc. w górę szły akcje Grupy Pracuj. Dobrą passę przerwały natomiast walory Agory, taniejąc o 0,7 proc. Spośród tej trójki jedynie akcje Agory w tym roku są na wyraźnym plusie (prawie 9 proc.). O prawie 2,4 proc. w górę szedł WIG-informatyka, głównie dzięki drożejącym o 5,2 proc. akcjom Asseco, które są na rekordowo wysokim poziomie. Tendencję wzrostową kontynuuje WIG-budownictwo, zwyżkując do czwartku o 3,4 proc. Od początku roku rośnie o prawie 5 proc. Z trwającej od połowy grudnia tendencji bocznej próbują wybić się w górę akcje Budimeksu, drożejąc o 3,8 proc. W trakcie pierwszych czterech sesji minionego tygodnia najgorzej radził sobie WIG-motoryzacja, zniżkując o 3,2 proc., głównie za sprawą taniejących o niemal 3,7 proc. papierów Inter Cars, korygujących trwającą od listopada ubiegłego roku tendencję wzrostową. Trwa natomiast fatalna passa walorów Auto Partner, które zniżkowały o 2,7 proc., a od początku roku tanieją o 13,5 proc. i znajdują się na poziomie najniższym od marca 2023 r. O prawie 2,1 proc. w dół szedł indeks branży górniczej. Sięgającą 2,5 proc. przecenę zaliczyły akcje KGHM. Z coraz większym trudem ruch w górę kontynuują papiery JSW, drożejące co prawda o 0,7 proc., ale doświadczyły cofnięcia ze znacznie wyższego poziomu. Sięgającą prawie 11,5 proc. zwyżkę z poprzedniego tygodnia korygował WIG-gry, zniżkując do czwartku o 2,3 proc.

Czytaj więcej

Styczniowe gwiazdy. Co je czeka?

Surowce w lekkiej korekcie

O prawie 0,6 proc. w dół szedł surowcowy CRB Index, nieznacznie korygując trwającą od połowy września ubiegłego roku tendencję wzrostową. Do spadku przyczyniła się przecena na rynku ropy naftowej. Amerykańska WTI do czwartku taniała o 3,6 proc., schodząc w okolice 74,5 dolara za baryłkę. Nastroje schłodził Trump, zapowiadając zwiększenie wydobycia surowca. Notowania europejskiej Brent zniżkowały o 3 proc., do nieco ponad 78 dolarów za baryłkę. O prawie 2,5 proc. taniał gaz ziemny na nowojorskiej NYMEX, ale wciąż jest o 6 proc. droższy niż w pierwszych dniach roku (w ciągu ostatnich 52 tygodni podrożał o ponad 70 proc.). Od 3 do prawie 5 proc. drożał natomiast gaz na rynkach naszego kontynentu. Poprawiają się nastroje na rynku metali. Nieznacznie, bo o zaledwie 0,1 proc., w górę szły do czwartku notowania kontraktów terminowych na miedź, ale wciąż trzymają się one blisko górnego ograniczenia trwającej od lipca ubiegłego roku tendencji bocznej. Ruch w górę kontynuują ceny palladu, zwyżkując o 6 proc. Platyna drożała jedynie o 1,5 proc. Sięgającą niemal 2 proc. spadkową korektę zaliczyły notowania aluminium.

Mimo niezbyt sprzyjających okoliczności w postaci utrzymującej się wysokiej rentowności obligacji skarbowych i prawdopodobnego wyhamowania cyklu luzowania polityki pieniężnej przez rezerwę federalną tendencję wzrostową kontynuuje złoto. Do czwartku drożało o 1 proc., docierając do poziomu niemal 2780 dolarów za uncję. Jest o ponad 5 proc. droższe niż na początku roku. Na razie więc kontynuowana jest bardzo dobra passa notowań kruszcu, który w ciągu ostatnich 52 tygodni podrożał o niemal 38 proc.

Analizy rynkowe
Trump, a rynki – jakie szanse na powtórkę z przeszłości?
Analizy rynkowe
Inwestorzy na rozdrożu. Kupować drogo czy uciekać?
Analizy rynkowe
Styczniowe gwiazdy. Co je czeka?
Analizy rynkowe
Czy warto postawić na przecenione akcje?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Analizy rynkowe
Diagnostyka ruszyła z ofertą publiczną. Warto kupić akcje?
Analizy rynkowe
Przetasowania w portfelach OFE. Kto zyskał, a kto stracił?