Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla

Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.

Publikacja: 29.04.2025 11:08

Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla

Foto: Adobestock

Jak powiedział wiceprezes LW Bogdanka Sławomir Krenczyk podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, w czasie panelu górniczego, który tradycyjnie już kończy to katowickie wydarzenie, „efektywność, wydajność i ekonomia to są pierwsze słowa na naszej liście priorytetów”. – „Nasz wskaźnik wydajności, wynosi 1503 ton na jednego pracownika, ale w ogłoszonej 16 kwietnia strategii, pokazujemy aspirację, by zwiększyć ten wskaźnik wydajności do prawie 1800 ton na jednego pracownika. Pozwolę sobie to podkreślić, że nie bierzemy ani złotówki dotacji publicznych, tylko w całości funkcjonujemy według rachunku ekonomicznego.” – powiedział wiceprezes Krenczyk. Jak dodał, nowa strategia spółki, zakłada wzmocnienie kierunku efektywnościowego i poprawę poszczególnych parametrów. -„Mamy cały zestaw projektów optymalizacyjnych w tym obszarze, chcemy lepiej wykorzystywać nasze maszyny, chcemy lepiej zarządzać materiałami, lepiej zarządzać magazynami, logistyką.” - powiedział. 

Trudna konkurencja na polskim rynku 

W jego wypowiedziach kilka razy słychać było odwołania do nierównej sytuacji na rynku, gdzie takie spółki jak Polska Grupa Górnicza i Południowy Koncern Węglowy otrzymują rządowe wsparcie do tzw. redukcji do wydobycia węgla. Tylko w tym roku limit dotacji dla kopalń na Śląsku i w Małopolsce wynosi ponad 8 mld zł. Bogdanka ze względu, że jest rentowna, takiej pomocy nie otrzymuje. - „Jesteśmy najtańszym producentem węgla. Tak, zdarza się dzisiaj na polskim rynku, że polscy producenci, nasi konkurenci potrafią zaoferować węgiel w cenie niższej, niż jest w stanie zaoferować Bogdanka. To jest pewną trudnością. Rzeczywiście, wolelibyśmy, aby rynek funkcjonował w takim sposób, by wszyscy mieli równe szanse.” - powiedział Krenczyk. Ta wypowiedź przez obecnych na sali gości była odebrana jako sugestia, że te dotacje do kopalń na Śląsku, w takim kształcie jak są obecnie, nie sprzyjają równej konkurencji. 

Wskazał, że jako energetyka, gospodarka, tego węgla będziemy potrzebowali coraz mniej. -„W takiej sytuacji my odpowiadamy poprzez konkurencyjność, poprzez obniżanie kosztów oraz zwiększanie sprzedaży, także poza naszym głównym odbiorcą, naszym akcjonariuszem, a więc Eneą. Dzisiaj sprzedajemy do Enei ponad 80 proc. naszej produkcji. Ponieważ Enea będzie zmniejszała swoje zapotrzebowanie w perspektywie najbliższych 10 lat, my będziemy zwiększali sprzedaż poza grupę. Mamy też ambicje w tym zakresie, chcemy w perspektywie najbliższych lat zwiększyć też sprzedaż poza grupę dwukrotnie. Patrzymy na kierunki zagraniczne. Jesteśmy na Ukrainie od dłuższego czasu” - wskazał Krenczyk. 

Czytaj więcej

Walka o przetrwanie trwa. Bogdanka nadal utrzymuje rentowność

Nowa strategii Bogdanki

Zgodnie z strategią Bogdanki, firma ma plan na dywersyfikację naszego biznesu, poprzez wsparcie  podstawowego sektora działalności, a więc wydobycia. Poziom ten chcemy zachować przez kolejne 3 lata na poziomie mniej więcej 8 mln ton. -„Chcemy to robić rentownie i budować nadwyżki finansowe, które chcemy inwestować w te projekty. Podzieliliśmy te projekty na kluczowe i aspiracyjne.Wśród tych kluczowych mamy jedną linię związaną ze zrównoważonym przemysłem, drugą z transformacją energetyczną. Projekty przemysłowe to po pierwsze rozwój naszego działu kolejowego (…). Nie ma żadnego powodu, aby nasi koledzy kolejarze wozili nie tylko węgiel, ale także kruszywa, ale także biomasę i inne, inne towary. Drugi projekt to jest projekt związany jest z lokalnym szpitalem, dotyczącym przetwarzania termicznego odpadów medycznych. Mamy na to też pomysł i współpracujemy ze szpitalem w Łęcznej. Kolejne projekty przemysłowe dotyczą zagospodarowania naszych kompetencji górniczych, zarówno w branży górniczej poza kopalnią, ale także w branżach pokrewnych związanych z budownictwem, czy z różnego rodzaju infrastrukturą.Jest jeszcze projekt związany ze współpracą z lokalnymi samorządami, dotyczący stania się operatorem ekonomicznym strefy ekonomicznej w Łęcznej" - wymieniał Krenczyk. 

Wskazał, że jest specyficzny region, różniący się od Śląska w taki sposób, że ma monokulturę górniczą, w przestrzeni mocno rolniczej, o wysokiej wartości przyrodniczej, natomiast nie ma alternatyw, zakładów przemysłowych podobnej skali w tej części Lubelszczyzny, a z punktu widzenia całego regionu jest jeszcze drugi taki zakład w Puławach. -„Patrzymy na naszą strategię od strony odpowiedzialności społecznej i od strony miejsc pracy. Myślimy także o projektach podwójnego zastosowania i chcemy wykorzystać efekt synergii poprzez fakt, że jesteśmy częścią Grupy Enea.” - mówił. 

-„Jesteśmy dzisiaj dostawcą węgla dla systemu energetycznego. Możemy też być dostawcą pierwotnej energii w postaci bycia producentem energii ze źródeł nisko czy zeroemisyjnych. Takie projekty też już realizujemy. Mamy pierwszą farmę fotowoltaiczną na własne potrzeby, a budujemy drugą. Będziemy się w tym zakresie rozwijać-” dodał.

Wskazał, także możliwości wykorzystania ciepła na potrzeby branży ciepłowniczej poprzez wykorzystanie ciepłoty płyt dołowych (…). -„Takie projekty realizujemy. Myślimy również o wykorzystaniu naszych szybów, kilometr spadku to potężna energia kinetyczna, którą można wykorzystywać na przykład w magazynach energii. Nad takim projektami także myślimy”- wymienił.

-"Nasza strategia zakłada projekty racjonalne, mocno przemyślane, dostosowane do możliwości naszego przedsiębiorstwa, a także do kompetencji, które dzisiaj mamy, które możemy pozyskać. Chcemy przekształcać przedsiębiorstwo w taki sposób, żeby w momencie, kiedy miejmy nadzieje jak najpóźniej nie będziemy w stanie już wydobywać węgla, bo nie będzie to racjonalne ekonomicznie, dozwolone regulacyjne, abyśmy dalej byli silnym przemysłowo energetycznym przedsiębiorstwem w regionie” - podsumował.

O strategii

Lubelski Węgiel Bogdanka przyjął Strategię rozwoju do 2030 r., z perspektywą do 2035 r. Kluczowe dla realizacji strategii ma być zwiększenie efektywności wydobycia węgla w oparciu o nowe technologie oraz poprawa konkurencyjności i zasięgu jego sprzedaży w kraju i za granicą.

Do 2030 Spółka zakłada wzrost wydobycia węgla handlowego na poziomie średnio 8,2 mln ton rocznie (wobec 7,9 mln ton w 2024 r.). W latach 2031–2035 planowana produkcja ma wynieść ok. 6,6 mln ton rocznie w związku ze spodziewanym spadkiem popytu na energię elektryczną z węgla. Enea z kolei w swojej strategii zakładała, że w 2040 r. z tej kopalni będzie odbierać ok. 2,3 mln ton węgla. Grupa planuje intensyfikację sprzedaży zagranicznej, koncentrując się szczególnie na Ukrainie. Potencjał sprzedaży do ukraińskiej energetyki zawodowej, cieplnej oraz przemysłowej szacowany jest na kilka milionów ton rocznie. Przewagą konkurencyjną LW Bogdanka na tym kierunku jest renta geograficzna.

Spółka stawia na cztery nowe obszary działalności. Po pierwsze to rozwój transportu kolejowego. Celem rozwijania kompetencji świadczenia usług transportu kolejowego przez LW Bogdanka ma być stworzenie jednostki, która będzie mogła działać na rynku transportowym. Rozwój tej działalności pozwoli również na dywersyfikację źródeł przychodów oraz wzmocni pozycję spółki na konkurencyjnym rynku transportowym. Bogdanka zakłada możliwość stworzenia własnego przewoźnika kolejowego jak również budowy hubu transportowego po stronie ukraińskiej mogącego stać się bazą przeładunkową węgla z LWB jak i terminalem do przeładunków innych towarów wysyłanych z Europy do Ukrainy. Ten obszar działalności ma zostać zrealizowany do 2027 r.

Bogdanka zakłada także stworzenie zakładu termicznego przetwarzania odpadów medycznych. Utworzenie nowego obszaru działalności w latach 2025 – 2028. Firma jako trzeci obszar zakłada rozwój kompetencji górniczych, infrastrukturalnych, budowlanych oraz tunelarskich także w horyzoncie czasowym do 2028 r. Wreszcie jako czwarty sektor, to udział w tworzeniu strefy ekonomicznej w okolicach LW Bogdanka „Łęczna” w celu zapewnienia trwałego zatrudnienia, dywersyfikacji gospodarczej regionu oraz zrównoważonej transformacji społeczno-ekonomicznej w trakcie działalności oraz powygaszaniu wydobycia węgla. Wydatki na inwestycje w działalność podstawową Grupy w latach 2025-2030 wyniosą średnio ok. 679 mln zł rocznie, a do 2035 r. nakłady Grupy wyniesie średnio około 514 mln.

Czytaj więcej

Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw