We wtorek 29 kwietnia polkowicka grupa CCC zajmująca się handlem obuwiem i odzieżą publikuje sprawozdanie za miniony rok 2024–2025. Ostatecznie okaże się, jakie były wyniki w tym przełomowym roku dla firmy założonej przez Dariusza Miłka. Jednak uwaga analityków i inwestorów skupiona jest już na danych za kolejny okres – pierwszy kwartał kończący się 30 kwietnia.
Zarząd CCC zapewne poda pierwsze dane na temat sprzedaży właśnie w raporcie rocznym. Analitycy ankietowani przez „Parkiet” przestrzegają, że grupa może pokazać stabilizację bądź nawet lekki spadek przychodów w porównaniu z pierwszym kwartałem roku 2024–2025.
Średnia prognoz biur maklerskich, które przekazały nam swoje szacunki, wskazuje, że CCC miało w pierwszym kwartale trwającego roku obrotowego 2,24 mld zł przychodu (spadek o 1 proc. rok do roku), 341 mln zł EBITDA (wzrost o 13,3 proc.), 184 mln zł zysku operacyjnego (wzrost o 21,8 proc.) oraz 79 mln zł zysku netto (wzrost o 38,6 proc.). O ile w przypadku przychodów, EBITDA i wyniku operacyjnego analitycy są dość zgodni, o tyle wynik netto prognozuje niewielu specjalistów i rozstrzał jest spory: od 55 mln zł (co oznaczałoby spadek rok do roku) po 119 mln zł (istotny wzrost).
Czytaj więcej
Przecena akcji gdańskiej grupy odzieżowej po publikacji wyników i planu na kolejne trzy lata była przesadzona – uważają specjaliści z Wood&Company i Santander BM.