Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.02.2017 00:43 Publikacja: 21.07.2013 18:31
Foto: Bloomberg
Stare giełdowe powiedzenie mówi, że rynek dyskontuje wszystkie informacje. Jest to jedno z trzech podstawowych założeń analizy technicznej (obok tego, że ceny podlegają trendom, i że historia się powtarza). Jak rozumieć tę tezę? Jej zwolennicy uważają, że wszelkie czynniki (np. fundamentalne, makroekonomiczne czy psychologiczne), które mają wpływ na cenę danego instrumentu, np. akcji, są już w niej uwzględnione. Innymi słowy – rynek wie wszystko i to on kształtuje cenę. Przekonanie to opiera się na założeniu, że zachowanie kursu odzwierciedla zmiany relacji popytu i podaży. Dlatego zwolennicy analizy technicznej twierdzą, że nie trzeba badać czynników wpływających na wycenę danego instrumentu, ani zastanawiać się nad przyczynami spadków lub wzrostów. Aby przewidzieć kierunek i zakres ruchu, wystarczy skupić się na obserwowaniu wykresów i posługiwać się narzędziami analizy technicznej. Czy jednak rzeczywiście można stwierdzić, że w cenie akcji zawarte są wszystkie istotne informacje? – To zależy od horyzontu czasowego. W przypadku dłuższego terminu raczej można odpowiedzieć twierdząco, bo rynek jest efektywny – uważa Sobiesław Kozłowski, ekspert ds. rynku akcji w DM Raiffeissen Banku. – Natomiast w krótszym terminie cena nie zawiera wszystkich informacji. Duży wpływ na zachowania inwestorów mają emocje i czynniki psychologiczne. Do tego dochodzi szum informacyjny. Jeśli pojawiają się np. słabe wyniki danej spółki, to zanim zostaną uwzględnione w notowaniach, może minąć kilka sesji, bo część inwestorów dowiaduje się o nich od razu, inni później. Poza tym analitycy potrzebują czasu na zinterpretowanie informacji i uwzględnienie ich w swoich wycenach. Stąd wynika inercja w zachowaniu kursów, co mogą wykorzystać inwestorzy stosujący analizę techniczną – tłumaczy Kozłowski.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Końcówka października stoi pod znakiem zdecydowanej przewagi podaży na giełdach. Spadkom oparły się indeksy na parkiecie nowojorskim, wspierane wynikami spółek, danymi makroekonomicznymi i rachubami na zwycięstwo Trumpa.
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami.
Granie na wzrosty cen ropy naftowej okazało się kiepską strategią. Można było jednak uzyskać przyzwoitą stopę zwrotu na wzrostach cen niektórych metali przemysłowych. W okresie od początku roku najlepiej dały zarobić jednak metale szlachetne – ale nie wszystkie.
W cieniu cięcia kosztów w górnictwie trwa poszukiwanie winnego trudnej sytuacji. Cień podejrzeń padł na PGG, która korzysta z rządowych subwencji. Bogdanka nie narzeka, bo nadal wydobycie jest rentowne, choć mogłaby kopać więcej.
Mimo formalnie obowiązującej hossy na warszawskiej giełdzie nie brakuje walorów, których notowania najlepszy czas mają już za sobą. Czy to definitywny koniec ich dobrej passy?
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla. W rankingu SpeedTest.pl 2023 laury zdobyła usługa internet domowy.
Wysokie wskaźniki P/E, a wg najnowszego modelu Goldmana Sachsa również ekstremalnie silna koncentracja rynkowa, wróżą mizerne stopy zwrotu z S P 500 w kolejnej dekadzie. Projekcje znacznie poprawiają się, gdy wychodzimy poza sztywne ramy tego indeksu.
Banki to kluczowa grupa spółek dla krajowych indeksów. Nastawienie inwestorów do kredytodaców w ostatnim czasie wyraźnie się ochłodziło.
Z jednej strony mamy bardzo udaną ofertę Żabki. Z drugiej – słabe zachowanie notowań tej spółki po debiucie oraz zawieszenie giełdowych planów przez TTMS. Co zrobią kolejni potencjalni debiutanci, tacy jak Studenac czy Diagnostyka?
Producent gier zadebiutował dziś na NewConnect. Na razie na jego akcjach nie przeprowadzono żadnej transakcji, ale teoretyczny kurs otwarcia wygląda niepokojąco.
UBS oczekuje, że Wielka Czwórka (Microsoft, Alphabet, Amazon i Meta, na którą przypada prawie połowa wszystkich wydatków na sztuczną inteligencję) zwiększy nakłady inwestycyjne do 267 miliardów dolarów w 2025 r.
Piątkowa, pierwsza sesja listopada na głównych rynkach akcji przyniosła zwyżki indeksów. Przed inwestorami niezwykle emocjonujący tydzień, w którym na pierwszym planie jest potyczka między Kamalą Harris i Donaldem Trumpem.
Miniony miesiąc nie przyniósł oczekiwanego odbicia na GPW. Zamiast ruchu do szczytów indeksy zbliżyły się do lokalnych dołków. Grozi nam pogłębienie trwającej już pięć miesięcy korekty.
Walka o kontrakty dotyczące świadczenia usług transportowych zaostrza się przede wszystkim ze względu na spadający na nie popyt. Firmom nie pomagają też rosnące koszty. Niektóre jednak zwiększają skalę działalności pomimo licznych barier.
Wydarzeniem tygodnia będą wyniki wyborów w USA. Od nich uzależniona będzie rynkowa reakcja
Oto kompilacja ponadczasowych cytatów z poprzednich lat krytykujących bardzo wysoki – bo wtedy wynoszący aż 20–60 mld zł – deficyt budżetowy.
O ile w październiku inwestorzy bardzo mocno pozycjonowali się na wyborczą wygraną Donalda Trumpa, to na początku listopada nerwowo reagowali na wszelkie oznaki tego, że rosną szanse Kamali Harris. Może więc czekać nas podwyższona zmienność.
Motorem efektownej poprawy wyników są zamówienia realizowane dla sił zbrojnych.
Do trzech osób skurczył się w poniedziałek zarząd modowo-jubilerskiej grupy. I tak ma zostać.
Giełda to nie tylko akcje, ale również fundusze ETF, obligacje czy też instrumenty pochodne. Inwestując, trzeba zawsze pamiętać jednak o ryzyku.
Z jednej strony mamy bardzo udaną ofertę Żabki. Z drugiej – słabe zachowanie notowań tej spółki po debiucie oraz zawieszenie giełdowych planów przez TTMS. Co zrobią kolejni potencjalni debiutanci, tacy jak Studenac czy Diagnostyka?
Gospodarcze dane oraz maraton decyzji banków centralnych zostały przejściowo zepchnięte na dalszy plan.
W tym roku korporacje wpłacają do budżetu państwa wyraźnie mniej niż w 2023 r. Opozycja dopatruje się jakiś przyczyn politycznych, ale powód jest prosty – zyski firm pompowane wcześniej przez inflację znacząco spadły. I niestety, nie szybko się odbudują.
Krajowy rynek akcji od tygodni jest w słabej formie. Jeśli korekta zawita na dobre w USA, to trudno liczyć na zmianę nastrojów nad Wisłą. Z drugiej strony nawet najgorsza passa kiedyś się kończy, choć trudno to uznać za istotny argument.
Jacek Janiuk nie jest już szefem biura maklerskiego należącego do grupy Alior – ustalił „Parkiet”. Kto przejmie po nim schedę? Na razie tego nie wiadomo. Obowiązki szefa firmy pełni aktualnie Grzegorz Koczwara.
Blisko 7 proc. zarobił „Szymo”, który okazał się najlepszym inwestorem w pierwszym tygodniu gry giełdowej. Trafi do niego 1 tys. zł nagrody tygodniowej. Rywalizacja w Parkiet Challenge jest zacięta. Cały czas można do niej dołączyć na stronie gra.parkiet.com.
Rząd nadal rozważa, czy mrozić ceny energii w 2025 r. Tymczasem ceny energii elektrycznej na giełdzie na przyszły rok spadają. Z kolei sprzedawcy energii coraz mocniej rywalizują ofertą sprzedażową, proponując konkurencyjne ceny względem tych urzędowych.
Rynki nerwowo będą oczekiwać rozstrzygnięcia amerykańskich wyborów prezydenckich. W październiku wyraźnie pozycjonowały się pod zwycięstwo Donalda Trumpa. To sprzyjało m.in. bitcoinowi.
Uwagi operatorów i organizacji do projektu Urzędu Komunikacji Elektronicznej sprowadzają się do cen za pasmo.
Studio podało cel wynikowy programu motywacyjnego, z którego można wnioskować, że do końca 2028 r. na rynek trafi nie tylko nowy „Wiedźmin”.
Wyniki wyborów w USA, potem posiedzenie Fed. Podwyższona zmienność i odwrót od rynków wschodzących może się utrzymać w kolejnych dniach.
Zależna od Boryszewa Alchemia zdecydowała o zamknięciu kolejnego zakładu.
Poniedziałkowe dane o PMI dla polskiego przemysłu zaskoczyły pozytywnie, ale nie zmieniają ogólnej sytuacji. Ekonomiści czekają w listopadzie m.in. na dane o PKB w trzecim kwartale. Prognozy wskazują, że dynamika powinna być nieco niższa niż w drugim kwartale.
O 15 proc. w tym i 29 proc. w przyszłym wzrośnie rok do roku wartość inwestycji w nieruchomości.
Wiemy, dlaczego firmy w Polsce powstają, a także z jakich powodów najczęściej upadają.
Sławomir Staszak został powołany na prezesa spółki Energa - poinformowała spółka. Staszak dotychczas zajmował stanowisko wiceprezesa spółki.
Po trzech kwartałach przychody sieci handlowej były 20 proc. wyższe niż w 2023 r. W trzecim kwartale wzrosły o 18 proc., choć według zapowiedzi lato to dla firmy najlepszy okres sprzedażowy
Grupa Enea szacuje, że miała w III kwartale 2024 roku 1.863 mln zł zysku EBITDA oraz 971 mln zł zysku netto j.d. - poinformowała spółka w komunikacie. Spółka rok do roku zwiększa zatem zysk bo za III kw. 2023 r. spółka osiągnęła 662,3 ml zł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas