Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.12.2020 14:23 Publikacja: 07.12.2020 14:23
Foto: materiały prasowe
Polskie i europejskie indeksy banków odrobiły mniej więcej połowę strat poniesionych wiosną z powodu pandemii, znacznie mniej niż szeroki rynek. Dlaczego?
Pandemia wpłynęła na banki, przyśpieszając i wyolbrzymiając trendy, które zarówno w Polsce jak i na świecie już występowały od kryzysu finansowego z 2008 r. Największym wyzwaniem są niskie stopy procentowe, które negatywnie wpływają na rentowność banków i pozostaną trwałym elementem nowej bankowej rzeczywistości. Ich obniżki zaczęły się wskutek kryzysu, doszły do zera i obawiam się, że pozostaną takie przez lata, biorąc pod uwagę szeroką akceptację banków centralnych dla ujemnych realnych stóp procentowych i chęć rządów do taniego finansowania się. Podręczniki ekonomii wskazują, że prędzej czy później powinna przyśpieszyć inflacja, co spowodowałoby konieczność podwyżki stóp, ale w krajach od lat mających ultraniskie stopy to się nie dzieje, przynajmniej nie na poziomie inflacji raportowanej. Od lat 80. XX wieku silne są strukturalne trendy tłumiące wzrost cen i stopy procentowe, takie jak demografia, nadwyżka oszczędności, rozwój technologii oraz niskie inwestycje, a wzmocnione ostatnio przez banki centralne skupujące aktywa. Trudno teraz przewidzieć, co się wydarzy i jakie będą stopy za 10–15 lat, ale banki muszą zakładać, że będą zerowe lub bliskie zera. Muszą więc dostosować swoje modele biznesowe.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych nie powinien spowodować takich skutków jak poprzedni, niemniej na wzrost cen się przełoży – oceniają eksperci. Państwo powinno raczej zadbać o budownictwo społeczne na wynajem.
Finansiści muszą wyprzedzać konkurencję we współczesnym dynamicznym klimacie korporacyjnym. Dotyczy to szczególnie kontrolerów finansowych, których stanowiska zmieniały się znacząco na przestrzeni czasu.
Tylko pięć firm może obecnie oferować obligacje na bazie prospektów i kierować je do inwestorów indywidualnych i trzy z nich właśnie zbierają zapisy. Jesienią być może dołączy dwóch lub trzech kolejnych emitentów.
Za założenie konta osobistego banki często płacą żywą gotówką. Bank BNP Paribas dokłada do tego Konto Lokacyjne z promocyjnym oprocentowaniem 8 proc.
Najlepiej oprocentowane lokaty to te, które są przeznaczone dla nowych klientów zakładających konta – to wiadomo już od dawna. Obecnie najlepszy promocyjny depozyt to półroczna Nest Lokata Witaj, z oprocentowaniem 7,1 proc. Założenie konta to w tym przypadku niewielki wymóg – jest całkowicie bezpłatne. Ale trzeba zapewnić miesięczne wpływy w wysokości minimum 2 tys. zł i dokonywać w miesiącu trzech transakcji.
Pierwsze półrocze na rynku wtórnym upłynęło pod znakiem ustępowania wysokiej gorączki wywołanej „Bezpiecznym kredytem 2 proc.”. Czy program „Na start” rozgrzeje rynek?
W pojedynczych przypadkach rentowność netto krótkoterminowych obligacji korporacyjnych spadła poniżej 4 proc. Średnio to jednak wciąż nieco powyżej 6 proc. netto i 8,7 proc. brutto.
Od roku główne indeksy warszawskiej giełdy nie mogą się wyrwać z trendu bocznego. Jak jednak przekonuje Stanisław Waczkowski, wiceprezes Ipopema Securities, im dłużej trwa trend boczny tym lepiej
WYWIAD | ZBIGNIEW JUROSZEK z prezesem Atalu rozmawia Adam Roguski
WYWIAD | ZBIGNIEW JUROSZEK z przedsiębiorcą, inwestorem, prezesem Atalu i członkiem rady nadzorczej STS rozmawiał Adam Roguski
WYWIAD | JAKUB PATURALSKI, dyrektor polskiego oddziału X-Trade Brokers
WYWIAD | dr Andre Helin z prezesem BDO rozmawia Marek Kutarba
Zmarł Andrzej S. Nartowski – poinformowała jego rodzina za pomocą konta na Twitterze. Redakcja żegna błyskotliwego komentatora polskiej gospodarki.
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł w Krakowie w wieku 79 lat Andrzej S. Nartowski – poinformowała rodzina na Twitterze.
Relacja zysku do ryzyka w funduszach obligacji krótkoterminowych jest już bardzo atrakcyjna. Z kolei na papiery długoterminowe jest jeszcze za wcześnie – mają podobną rentowność, ale dużo większe ryzyko – analizuje Jarosław Leśniczak, zarządzający TFI PZU.
Nowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych nie powinien spowodować takich skutków jak poprzedni, niemniej na wzrost cen się przełoży – oceniają eksperci. Państwo powinno raczej zadbać o budownictwo społeczne na wynajem.
Znany ekonomista Nouriel Roubini oskarżył szefową Departamentu Skarbu USA, że manipulowała emisjami obligacji rządowych w taki sposób by obniżyć realne koszty pożyczania pieniędzy. Janet Yellen stanowczo odrzuciła te oskarżenia.
Tylko pięć firm może obecnie oferować obligacje na bazie prospektów i kierować je do inwestorów indywidualnych i trzy z nich właśnie zbierają zapisy. Jesienią być może dołączy dwóch lub trzech kolejnych emitentów.
Do niedawna rynki finansowe koncentrowały się na sygnałach dotyczących polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych, ignorując pozostałe czynniki, mogące być źródłem ryzyka. Od dwóch tygodni wyraźnie widać, że inwestorzy zaczęli zwracać uwagę właśnie na ryzyko i postanowili go unikać.
Na pewno trzeba uczulić inwestorów detalicznych – nie jest tak, że bycie deweloperem jest prostą drogą do sukcesu. To nie jest i nigdy nie był łatwy rynek. Podchodźmy do inwestowania w obligacje ostrożnie – mówi Tomasz Puzyrewicz, dyrektor w DM Navigator.
O ile lipiec ma historycznie bardzo dobrą statystykę sprzyjającą stopie zwrotu na akcjach, o tyle mijający lipiec negatywnie odchyla się od historycznego wzorca.
Po nałożeniu na Polskę procedury nadmiernego deficytu, rząd powinien zacząć mocno zaciskać pasa. W krótkim okresie może to się negatywnie odbić na tempie wzrostu gospodarczego. W dłuższej jednak perspektywie wszyscy możemy skorzystać.
Zysk netto grupy Banku Millennium w drugim kwartale 2024 roku wzrósł do 228,5 mln zł z 105,8 mln zł rok wcześniej - poinformował bank w raporcie. Zysk netto okazał się 33 proc. powyżej oczekiwań, konsensus PAP Biznes zakładał zysk na poziomie 171,4 mln zł.
Rosną depozyty Polaków. Ale bieżące – zapewne głównie za sprawą kont oszczędnościowych. Lokaty terminowe idą w odstawkę – czerwiec był drugim z rzędu miesiącem ich spadku.
Forvis Mazars Group, międzynarodowa firma świadcząca usługi audytorskie, podatkowe i doradcze, opublikowała ósmą edycję badania sprawozdawczości finansowej europejskich banków („Financial reporting of European banks: benchmark study 2024”).
W II kwartale gwałtownie wzrosła liczba banknotów w obiegu: o ile w pierwszych trzech miesiącach przybyło ich nieco ponad 14 mln, o tyle od kwietnia do czerwca aż prawie 78 mln. Głównie za sprawą 200-złotówek. Liczba monet wzrosła w tym roku o 347 mln sztuk.
Piątkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się skromnymi zmianami najważniejszych indeksów. WIG20 spadł o 0,35 procent przy cofnięciu indeksu szerokiego rynku WIG o 0,26 procent.
WIG20 zamknął piątkowe notowania 0,4 proc. pod kreską i wrócił w okolice 2400 pkt. Czy w przyszłym tygodniu niedźwiedzie złamią w końcu ten poziom?
Europejskie rynki kończą tydzień wzrostową sesją. Odbicie na indeksach sprawia, że część strat z tego tygodnia zostało nadrobione. W przypadku niemieckiego DAXa rynek akcji zbliża się nawet do zakończenia tygodnia na 0,5% plusie.
Piątek przyniósł nową falę umocnienia złotego. Dzięki temu odrobił on dużą część ostatnich strat.
Państwa członkowskie w Radzie UE zdecydowały w piątek o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski i sześciu innych państw członkowskich. Objęte postępowaniem kraje będą miały cztery do siedmiu lat na realizację działań naprawczych.
Grupa Grodno pracuje obecnie nad nową strategią rozwoju i planuje ją przedstawić najpóźniej w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
Rosyjski bank centralny podwyższył swoją główną stopę procentową aż o 200 pb., do poziomu 18 proc. Stała się ona najwyższa od kwietnia 2022 r.
Inwestorzy są ogólnie pozytywnie nastawieni do globalnych rynków akcji i wyników sektorowych. Większość (43,6 proc.) stawia na wzrost tych pierwszych. Największe nadzieje wiążą z sektorem IT.
Czwartkowa sesja na Wall Street ponownie wypadła kiepsko. Technologiczny Nasdaq stracił ponad 1%, a S&P500 0.5%. Kosmetyczne wzrosty rzędu 0.2% odnotował jedynie przemysłowy Dow Jones. Dziś jednak notowania kontraktów terminowych na wszystkie główny indeksy w USA odbijają. Futures na S&P500 znajduje się na poziomie 5465 pkt.
W myśl nowej propozycji spółki o istotnym znaczeniu dla gospodarki państwa mogą wydawać corocznie do 0,3 proc. dochodów na wsparcie ochrony ludności i obrony cywilnej. Wcześniej chciano by obowiązkowo przeznaczały minimum 3 proc. inwestycji.
PlayWay rozpoczął budowę księgi popytu na sprzedaż pakietu kontrolnego spółki Big Cheese Studio. Jej akcje tanieją dziś o kilkanaście procent. To największy spadek podczas piątkowej sesji.
Kolor zielony znów pojawił się na giełdach. Czy dobre nastroje utrzymają się do końca?
Piątek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku, co zdaje się bardziej wskazywać na korelację z globalnym sentymentem w krótkim terminie. Wczoraj indeksy na Wall Street próbowały odbijać (choć nie do końca skutecznie), ale wydaje się, że fala podaży na akcjach zaczęła wygasać.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas