Dla mnie najpiękniejszym słowem w słowniku jest
"cło" – powiedział Trump w wywiadzie w październiku. – Potrzebuje
firmy zajmującej się public relations.
Groźby ceł Trumpa to zapewne tylko blef
Ekonomiści są znacznie mniej zachwyceni. Cła to podatki
płacone przez kraj importujący, a koszty amerykańskich ceł ponoszą amerykańskie
przedsiębiorstwa i konsumenci. Taryfy mogą przynosić korzyści producentom
krajowym, ale ogólnie powodują, że produkcja jest mniej wydajna i droższa.
Instytut Petersona ds. Gospodarki Międzynarodowej szacuje, że cła zaproponowane
przez Trumpa, jeśli zostaną w pełni wprowadzone, będą kosztować typową rodzinę
ponad 2600 dolarów rocznie, uwzględniając wyższe koszty i inne opłaty. Jeśli
inne kraje zemściłyby się, stosując własne cła na amerykański eksport, tak jak
to zwykle czynią, szkody dla amerykańskiej gospodarki byłyby wyższe.
Inwestorzy jednak również nabrali się na chwyt Trumpa: grozi
on drakońskimi cłami, ale przeważnie kończy blefem. Na przykład podczas
kampanii prezydenckiej w 2016 r. wzywał do wprowadzenia ceł sięgających 45
proc. na cały chiński import. Jednakże jako prezydent nałożył starannie
ukierunkowane cła w wysokości od 7,5 proc. do 25 proc., zwalniając jednocześnie
większość gotowych towarów konsumpcyjnych, aby zapobiec szokowi, jaki mógłby spotkać kupujących w przypadku nagłego wzrostu cen
setek artykułów codziennego użytku.
Rynki dyskontują groźby celne Trumpa, przygotowując się do
drugiej rundy. – Pomimo drastycznych ostrzeżeń dotyczących ceł rynki pozostają
niewzruszone – wyjaśnił Oxford Economics. – Niepewność zrodziła chałupnictwo
możliwych scenariuszy, które mogą się rozwinąć w zależności od różnych wyników.
Niewzruszona reakcja rynku prawdopodobnie odzwierciedla nastawienie inwestorów
na wyczekiwanie i patrzenie.
Trump wyraźnie postrzega wyniki giełdy jako barometr swojej
efektywności jako prezydenta. Choć więc grozi on destrukcyjnymi posunięciami,
które mogą osłabić niektóre sektory, a nawet cały rynek, inwestorzy
interpretują je obecnie jako oferty otwarcia, które prawdopodobnie zostaną
poważnie osłabione, jeśli w ogóle wejdą w życie.