W 2025 r. wzrośnie produkcja srebra
Prognozuje się, że całkowita światowa podaż srebra wzrośnie w 2025 r. o 3 proc., osiągając najwyższy poziom od 11 lat wynoszący 1,05 miliarda uncji.
Produkcja kopalni srebra osiągnie najwyższy poziom od siedmiu lat i wzrośnie o 2 proc. do 844 mln uncji. Przewidywana jest zwiększona produkcja zarówno w ramach istniejących, jak i nowych operacji na kilku rynkach. W Chinach wzrost będzie wynikał z działalności w zakresie metali nieszlachetnych i złota, natomiast w Kanadzie i Chile do wzrostu produkcji przyczyni się odpowiednio ciągły rozwój Keno Hill należącego do Hecla i Salares Norte należącego do Gold Fields. W Maroku zwiększenie mocy produkcyjnych Zgounder firm Aya Gold i Silver znacząco zwiększy produkcję.
Oczekuje się, że w 2025 r. wzrośnie poziom srebra będącego produktem ubocznym wydobywanym w kopalniach złota. Natomiast wydobycie z kopalń metali nieszlachetnych prawdopodobnie pozostanie na niezmienionym poziomie rok do roku. Ceny metali nieszlachetnych pozostają na niskim poziomie w porównaniu z najwyższymi poziomami w 2021 r., co stwarza ryzyko dla produkcji w kopalniach ołowiu i cynku.
Przewiduje się, że recykling srebra wzrośnie o 5 procent, a wolumen przekroczy 200 mln uncji po raz pierwszy od 2012 roku. W tym roku głównym czynnikiem wzrostu będzie złom przemysłowy, w szczególności wymiana katalizatorów tlenku etylenu. Wzrośnie także recykling biżuterii i wyrobów srebrnych, co odzwierciedla wzrost cen Indii.
Prognozuje się, że rynek srebra w 2025 r. piąty rok z rzędu pozostanie deficytowy. Choć oczekuje się, że tegoroczny deficyt spadnie o 19% do 149 mln uncji; historycznie nadal jest on znaczny.
Poprawa nastrojów na rynku srebra
Pomimo niekorzystnych warunków związanych z umocnieniem dolara i rentownościami obligacji skarbowych, na początku 2025 r. nastroje inwestorów wobec srebra poprawiły się. W dużej mierze odzwierciedla to kilka ryzyk makroekonomicznych i geopolitycznych, które w dalszym ciągu stanowią podstawę napływu aktywów do bezpiecznych aktywów, takich jak srebro i złoto. Ożywieniu sprzyjało zawieranie krótkich pozycji przez inwestorów taktycznych na rynku kontraktów terminowych w obliczu obaw związanych z planami taryfowymi prezydenta Trumpa i późniejszym wzrostem cen kontraktów terminowych i spotowych cen srebra. Zdaniem analityków, jeśli uda się przekroczyć poziom 31 dolarów za uncję otwiera to szansę dla rynku na skierowanie się w stronę poziomu 32,50 dolarów.