Po raz pierwszy w historii większość transakcji walorami amerykańskich spółek w styczniu odbywała się poza giełdami.
Ten pozagiełdowy handel – odbywający się w dużych firmach finansowych lub na alternatywnych platformach zwanych „ciemnymi pulami” (dark pools) – mógł w minionym miesiącu osiągnąć rekordowy poziom ponad 50 proc. obrotów.
Kulminacja wieloletniego trendu
Widoczny w styczniu trend utrzymywał się od kilku miesięcy.
Ta zmiana „wydaje się przekształcać w długoterminowy trend, a być może nawet trwały”, pisała Anna Ziotis Kurzrok, ekspertka firmy Jefferies, w raporcie dla klientów.
Handel pozagiełdowy od lat rośnie w siłę , ale do tej pory publiczne platformy, takie jak New York Stock Exchange czy Nasdaq, dominowały pod względem aktywności rynkowej i miały największy udział w tym torcie.
Jest to istotne, ponieważ giełdy prezentują oferty, które większość uczestników rynku wykorzystuje do wyceny akcji.