Z ostatnim dniem października zarząd PKP Cargo zakończył restrukturyzację zatrudnienia w spółce. Co równie ważne, zrealizował ją zgodnie z planem. Na 4 listopada firma zatrudniała dokładnie 10 046 osób. – Spółka była znacząco uzwiązkowiona i przeetatyzowana, co jest „owocem” niewłaściwych działań naszych poprzedników. Do tej pory, w ramach zwolnień grupowych, rozstaliśmy się z 2515 osobami, a 1150 odeszło z innych przyczyn, jest to 3665 pracowników – wylicza Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo.
Zapewnia, że obecne kierownictwo chce, aby skutki dramatycznego zarządzania spółką mające miejsce w ostatnich latach były jak najłagodniejsze dla załogi, i dlatego wdrożono również środki ochronne. Chodzi m.in. o podpisanie 17 listów intencyjnych dotyczących zatrudnienia w innych firmach pracowników odchodzących z PKP Cargo. Uruchomiono też kompleksowy program wsparcia dla osób opuszczających spółkę.
Celem jest przywrócenie pełnego potencjału PKP Cargo
Zarząd zauważa, że kwestia zwolnień grupowych nigdy nie należy do najłatwiejszych dla żadnej ze stron, ponieważ w grę wchodzą silne emocje. Dodatkowo w PKP Cargo jest wysokie uzwiązkowienie. W lipcu ponad 81 proc. pracowników należało do organizacji związkowych. Przeprowadzone z nimi konsultacje nie były łatwe. – Niestety nie wszyscy rozumieją fakt, że bez niezbędnych dla tej firmy działań, które musimy przeprowadzić, nie będzie ona w stanie zatrudnić nikogo, bo po prostu nie będzie w stanie funkcjonować. Jesteśmy tu jednak po to, by odbudować tego niegdyś „narodowego czempiona” i w przyszłości przywrócić jego pełen potencjał – twierdzi Wojewódka.
Czytaj więcej
Przewozy towarów realizowane w Polsce koleją przegrywają rywalizację z transportem drogowym. Do poprawy sytuacji niezbędne jest zrównanie stawek dostępu do infrastruktury oraz cen nośników energii wykorzystywanej przez obie branże.
Zapewnia, że proces zwolnień grupowych zakończył się i w tym roku dalsze redukcje zatrudnienia nie są planowane. Szacowane koszty wynikające z ich przeprowadzenia (bez ekwiwalentów za urlop) zostały ustalone na około 113,25 mln zł. PKP Cargo informuje, że w związku z tym złoży wniosek o pożyczkę z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP) o wartości nieprzekraczającej 100 mln zł. Ma ona pokryć znaczącą cześć zobowiązań spółki w stosunku do pracowników z tytułu wypłaty świadczeń wynikających z rozwiązania umowy w ramach zwolnień grupowych.