Nieprawidłowościami zidentyfikowanymi w PKP Cargo postanowiła zająć się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W związku z zawiadomieniem złożonym przez obecny zarząd spółki podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień przez byłe kierownictwo firmy w okresie od 25 lipca 2022 r. do 31 lipca 2023 r.
Chodzi o wykonanie tzw. decyzji węglowej byłego premiera Mateusza Morawieckiego, dotyczącej realizacji przewozów surowca, bez uprzedniego zawarcia porozumienia z ministrem aktywów państwowych oraz bez podjęcia odpowiedniej uchwały przez ówczesny zarząd spółki. W efekcie miało dojść do wyrządzenia PKP Cargo szkody majątkowej wielkiej wartości w związku z utratą przychodów z wykonywanych umów z innymi podmiotami i utraty spodziewanych korzyści. Spółka przekonuje, że do dziś dotkliwie odczuwa negatywne skutki decyzji podejmowanych przez poprzedni zarząd.
Wkrótce zwolnienia grupowe
Jedną z firm zależnych, która podobnie jak spółka matka znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej, jest PKP Cargotabor, zajmujący się naprawami i utrzymaniem taboru kolejowego. Podmiot ten rozpoczął właśnie konsultacje z zakładowymi organizacjami związkowymi w sprawie zamiaru przeprowadzenia zwolnień grupowych. Ile osób i kiedy może stracić pracę, ma być wiadomo po odbyciu konsultacji ze związkami zawodowymi. Konieczność przeprowadzenia zwolnień uzasadniono nie tylko trudną sytuacją finansową PKP Cargotaboru, ale i wstrzymaniem zleceń na naprawy taboru przez PKP Cargo oraz brakiem spłaty zobowiązań przez spółkę matkę. Dodatkowo PKP Cargotabor złożył do sądu wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego oraz o ogłoszenie upadłości. W rezultacie sąd już wyznaczył tymczasowego nadzorcę sądowego. Został nim Marcin Mirosław Kubiczek.
Czytaj więcej
Chodzi o rekompensatę za przewozy węgla realizowane po wybuchu wojny w Ukrainie kosztem innych kontraktów i poniesione w związku z tym straty. To jedyne istotne ustalenie poczynione podczas wtorkowego spotkania zarządu spółki ze związkowcami.