Grupa kapitałowa OT Logistics wkrótce istotnie zwiększy możliwości przeładunkowe posiadane w polskich portach. – Latem tego roku zamierzamy zakończyć rozbudowę terminalu agro w OT Port Świnoujście, naszą flagową inwestycję. To wieloetapowy projekt, którego początki sięgają 2018 r. – przypomina Kamil Jedynak, prezes OT Logistics.
Przekonuje, że będzie to jeden z najbardziej nowoczesnych terminali realizujących przeładunki zbóż w sposób całkowicie zautomatyzowany ze zdolnościami przeładunkowymi na poziomie 2 mln ton rocznie. Co więcej, tzw. linia załadunkowa będzie mieć wydajność 1,2 tys. ton na godzinę i dobową ratę załadunkową w wysokości około 20 tys. ton. W efekcie, po zakończeniu inwestycji, nabrzeże będzie w stanie przyjmować statki typu Panamax, które będą mogły załadować jednorazowo do 60 tys. ton zboża. Na tym nie koniec.
OT Logistics stawia na budowę kompleksowych łańcuchów dostaw
W OT Port Gdynia grupa realizuje projekt dotyczący zakupu sprzętu i urządzeń do obsługi transportu intermodalnego i statków ro-ro (służą do transportu ładunków tocznych i pojazdów). – Ubiegamy się o ponad 30 mln zł dofinansowania na zakup sprzętu ze środków Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Liczymy też na przyciągnięcie do portu trzeciego armatora wyspecjalizowanego w ładunkach ro-ro – informuje Jedynak. Dodaje, że dziś połączenia ro-ro w Gdyni realizuje firma Finnlines, a od niedawna także Lakeway.
Wśród głównych tegorocznych celów, jakie stawia sobie zarząd OT Logistics, jest dalsze umocnienie pozycji firmy w zakresie budowy kompleksowych łańcuchów dostaw i realizacja zadań przedstawionych w strategii do 2026 r. Za najbardziej perspektywiczne grupy towarowe uważa przeładunki agro i ro-ro oraz dział spedycji kontenerowej. Planowane są też nowe projekty. – Zamierzamy kontynuować inwestycje w unowocześnienie infrastruktury i suprastruktury portowej (magazyny, place składowe, terminale i urządzenia – red.). W planach jest też wejście w nowe grupy towarowe – twierdzi Jedynak.